Wreszcie u siebie.

Koszykarze TYTAN-a w środę o godzinie 19 podejmować będą ŁKS Łódź. Będzie to pierwsze ligowe spotkanie, które nasi gracze rozegrają na własnym parkiecie i kolejne podejście do wygrania pierwszego ligowego meczu w tym sezonie.

TYTAN gra jak na razie niespodziewanie słabo. Zawodzi większość koszykarzy, a drużyna nie ma już tej zaciętości, którą mogliśmy oglądać w drugiej połowie zeszłorocznego sezonu. TYTAN gra seriami, wygrywa zdecydowanie jedną kwartę, by w następnej zdecydowanie przegrać. Mamy nadzieję, że najbliższy mecz to zmieni. Mimo, że do rozgrywek Łodzianie dołączyli w ostatniej chwili to ŁKS jednak nie będzie łatwym rywalem, o czym może świadczyć dość gładkie zwycięstwo nad KKS-em Poznań (w I kolejce pokonali TYTAN 82-70) 88-65. W drużynie z Łodzi gra dobrze znany z polskich parkietów Łukasz Pacocha. 22-letni rozgrywający rzucił w dotychczasowych meczach odpowiednio 22 z Kotwicą i 19 z Pyrą. Mocną bronią tego zawodnika są rzuty za 3. Jednak ŁKS to nie tylko Pacocha. Uważać na pewno trzeba będzie na Adama Gossa, Bartłomieja Szczepaniaka oraz Wojciecha Leśniaka.

Kibice z Częstochowy liczą na przebudzenie drużyny już w środę, jednak początek sezonu pokazał, że naszej ekipie brakuje charakteru i równej gry. Dwie porażki z drużynami teoretycznie znacznie słabszymi przez wielu został uznany za kompromitację. Jutro koszykarze będą mieli najlepszą okazję do rehabilitacji. Klub Kibica apeluje bowiem o jak najliczniejsze stawienie się w Hali Polonia oraz o gorący doping.

Pozostałe środowe mecze III kolejki:
SOKÓŁ – GRONO
A Z S – ALBA
STAL – BASKET
VIKING – SIARKA
KOTWICA – POLPAK
POZNAŃ – ZNICZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *