Niesamowicie trudny mecz czeka jutro TYTAN-ów w Świeciu. Zarówno Częstochowianie jak i zawodnicy Polpaku w tym roku kalendarzowym nie zaznali jeszcze smaku porażki.
TYTAN ostatni raz schodził pokonany 4 grudnia z parkietu Vikingu Gdynia, a Polpak tydzień wcześniej uległ u siebie Sokołowi Łańcut. Od tamtego czasu obie ekipy wygrały wszystkie swoje mecze i zajmują miejsca w ścisłej czołówce ligi. Polpak jest trzeci, a Częstochowianie miejsce niżej. Bardzo ciekawe spotkanie rozegrane zostanie także w Kwidzynie, gdzie liderujący w 1.lidze Basket podejmie piątą Kotwicę Kołobrzeg. Wielką niewiadomą jest także spotkanie wice-lidera z Łańcuta, który gościć będzie u siebie zawodników z Wałbrzycha. Odradzający się Gónik może być bardzo trudnym rywalem dla przeżywającego kryzys Sokoła. Ta sytuacja plus fakt, że Sokół zagrał mecz więcej sprawia, że mecz w Świeciu jest praktycznie meczem o drugie miejsce w tabeli.
Żeby jednak wygrać z Polpakiem trzeba zagrać lepiej niż w Łodzi czy ostatnio ze Zniczem w Częstochowie. Świecianie to ekipa, przeciwko której nie można zagrać słabej kwarty nie mówiąc już o całej połowie meczu. TYTAN-i już nieraz pokazywali, że grać potrafią na naprawdę wysokim poziomie jednak problem jest, żeby ten poziom utrzymać przez cały mecz. Polpakowi sprzyjać będą również bardzo głośni kibice. Tak zwany „Świecki Młyn” potrafi zrobić niesamowity doping, który uskrzydla gospodarzy na parkiecie. Trudno się temu dziwić skoro Polpak to największy klub w Świeciu. Kolejna sprawa, która może działać na naszą niekorzyść jest zamieszanie związane z odejściem Przemysława Migały. Ostatnie doniesienia informują, że Migała zmienił klub na… Polpak. Prawdopodobnie jednak nie zagra jutro przeciwko TYTAN-owi. W związku z tymi faktami faworytem wydaje się być Polapak, jednak TYTAN już nieraz pokazał, że potrafi grać i zaskakiwać. Sprzyjać nam będzie zapewne fakt, że do zdrowia wraca Paweł Surówka, który powinien w najbliższym meczu już zagrać. Pozostali gracze ostatnio spisywali się dobrze i to nie tylko dzięki Migale ISKRA wygrała pięć ostatnich spotkań. Możemy być więc pewni, że także jutro zawodnicy tanio skóry nie sprzedadzą.
Jeżeli zaś chodzi o konkretnych zawodników Polpaku to z podopiecznych Aleksandra Krutikova najbardziej 'zaszkodził’ nam Jarosław Kalinowski. Jednak oprócz Kalinowskiego, który jest liderem asyst uważać trzeba będzie na zawodników takich jak Adam Gołąb czy Robert Morkowski. Znacznie słabiej wyglądają Świecianie pod koszem. Zawodnicy tacy jak Głowala, Małecki czy Tracz blado wyglądają w porównaniu z Tomaszem Milewskim. Wygląda więc na to, że właśnie od „Pająka” będzie wiele zależało. Trudniejsze zadanie będzie miał jednak Piotr Trepka, który już się przekonał o tym, że Kalinowskiego zatrzymać jest niezwykle trudno. „Trepi” ostatnio gra jednak wyśmienicie, a każdy kibic wie, że to niesamowicie waleczny zawodnik. Trudno wskazać zwycięzce tego meczu i prawdopodobnie będzie to spotkanie na styku, w którym każdy punkt może mieć znaczenie. Przypomijmy, że w Częstochowie Polpak wygrał 86:79.
W pozostałych meczach XX kolejki zmierzą się:
KOLEJKA XX – 22.01.2005r.
Basket Kwidzyn – Kotwica Kołobrzeg 21.01
Zastal Zielona G. – AZS Radom 22.01.
Sokół Łańcut – Górnik Wałbrzych 22.01.
Alba-Elcho – Stal Stalowa Wola 22.01.
Spójnia Stargard – Kager Gdynia 22.01.
Siarka Tarnobrzeg – Pyra Poznań 23.01.
Znicz Jarosław – ŁKS LKS Łódź 23.01.