Dziś siatkarzom Deilc-Polu Norwid Częstochowa nie udało się pokonać na własnym parkiecie Bzury Ozorków. Czestochowscy siatkarze ulegli 0:3 w setach: 23:25, 23:25, 19:25. Decydujące, piąte spotkanie rozegrane zostanie w Ozorkowie.
13 zdjęć autorstwa Piotrka Bednarka TUTAJ
Po wczorajszym, męczącym spotkaniu dziś czestochowscy siatkarze Deilc-Polu pokazali całkiem inną siatkówkę niż wczoraj. Przede wszystkim brakowało pomysłu na grę, zawiodła koncentracja, a siatkarze Bzury okazali się wyjątkwo czujni. Ale zabrakło też szczęścia w końcówkach setów…
Mimo wyrównanej gry w dwóch pierwszych setach, goście okazywali się lepsi, a sety roztrzygały się w końcówkach. W obydwu setach było 23:23, ale dwa ostatnie punkty zdobywał zespół z Ozorkowa. Częstochowskim siatkarzom brakowało szczęścia…i może trochę wiary w to, że zespół Bzury jest jednak do pokonania w dniu dzisiejszym. Na nic zdawały się czasy brane przez trenera Janusza Sikorskiego oraz zmiany dokonywane w końcówkach setów…Goście byli górą.
W trzecim secie Bzura prowadziła od samego początku. Było: 8:10, 10:13, 15:20, 19:22. Goście kontrolując sytuacje wygrali trzeciego seta do 19 i cale spotkanie 3:0. Brakowało efektownych akcji, gry blokiem, zespół Delic-Polu nie miał dziś swojego dnia i zagrał słabiej.
Po czterach spotkaniach jest remis 2:2.
Delic-Pol Norwid Częstochowa – Bzura Ozorków 0:3 (23:25, 23:25, 19:25).
Delic-Pol: Szczepanik, Sekuła, Gościniak, Fijałek, Lech, Kryś – Saczko (libero), Żak, Pająk, Guindo.
Bzura: Kacprzak, Sęk, Kałużny, Wojciechowski, Wójcik, Pietrzak – Wojtkiewicz (libero), Grabarczyk, Dylanowski.
Mecz w obiektywie
Naszym zawonikom często nie udawało przebić się przez blok rywalia; foto.PB
Mecz urozmaicały występy zespołu tanecznego; foto.PB
Nasi zawodnicy po meczu; foto.PB
12 zdjęć autorstwa Piotrka Bednarka TUTAJ