Siatkarki SPS Politechnika Częstochowa pokonały w Sosnowcu SMS 3:0 i dzięki porażce MMKS Dąbrowa Górnicza w Łodzi ze Startem 1:3 zajęły drugie miejsce premiowane grą w barażach o Serię A. Dalej relacja z tego spotkania.
Przed spotkaniem dużo było niejasności. Już tydzień temu „Gazeta Wyborcza” skreśliła SPS w walce o drugie miejsce. We wtorek informowaliśmy jednak, że szansę są i to duże. Częstochowskie siatkarki musiały wygrać ostatni mecz 3:0 i liczyć, że MMKS Dąbrowa nie ugra w Łodzi więcej niż jeden set…
Mecz w Sosnowcu znakomicie rozpoczął się dla podopiecznych Rafała Bogusa. Po dobrych akcjach Edyty Węcławek i Agnieszki Starzyk na tablicy było 5:0 i trener SMS poprosił o czas. Na nic sie on jednak zdał ponieważ sosnowiczanki nie radziły sobie z przyjęciem silnej zagrywki Edyty Węcławek i Weroniki Kaczmarek i po kilku minutach było już 13:7 dla SPS. Częstochowskie zawodniczki grały bardzo pewnie i skutecznie a w dodatku z uśmiechem na ustach. Wydawało się w pewnym momencie, że gospodynie padną na kolana i poproszą o jak najniższy wymiar kary. Nic z tych rzeczy. Przy stanie 16:10 dla SPS błąd w przyjęciu popełniła Agnieszka Starzyk a za chwile w siatkę zaatakowała Ola Król i trener Bogus poprosił o czas. Sytuacja wróciła do normy ale tylko na chwilę. Od stanu 20:15 aż sześć punktów z rzędu zdobyły gospodynie. Mocne zagrywki sprawiały problem częstochowskim siatkarkom a Weronika Kaczmarek musiała biegać po boisku i często nawet sposobem dolnym wystawiac piłki, które najczęściej trafiały do Agnieszki Starzyk. Ta jednak myliła się w ataku z sytuacyjnych piłek. Nie pomogła zmiana jej na Emilię Burchart i czas dla SPS. Zrobiły się więc niepotrzebne emocje. W końcu nasze zawodniczki zwarły szyki i przy stanie 25:24 miały piłkę setową. Atak Izy Kasprzyk został zablokowany i znów był remis. Na szczęście popularna „Pinia” za chwilę się zrehabilitowała i zdobyła punkt, a seta zakończyła Węcławek po szybko wyprowadzonej kontrze. Mimo nienajlepszego przyjęcia i słabej skuteczności jest 1:0.
Przed drugim setem trener Bogus postanowił pozostawić na boisku Emilię Burchart w miejsce Agnieszki Starzyk. Nie było to najlepsze posunięcie trenera bo o ile Emilia w miarę dobrze radziła sobie w polu to jednak w ataku widząc wyższe o głowę przeciwniczki było już gorzej. Zaczęło się więc 0:3 i 3:6. Przy stanie 3:8 trener SPS wziął czas. Przewaga SMS była znaczna, a jak wiadomo SPS nie mógł sobie pozwolić na stratę seta. Słabo zaczęła Iza Kasprzyk nie kończąc kolejnych ataków. Nie widoczna na siatce była Ola Król i Magda Fedorów. Częstochowianki miały problemy z atakiem bo bardzo dobrze blokiem grały gospodynie. Po czasie szybko się jednak zrobiło tylko 10:9 dla SMS po dobrych akcjach Król, Węcławek i kiwce Kaczmarek. Za chwilę było już 13:10 dla SPS i wydawało się, że wszystko wraca do normy. I znów jednak mieliśmy przestój w grze. W ataku pomyliła się Kasprzyk a zagrywki nie odebrała Węcławek i był remis. Przy stanie 17:16 dla sosnowiczanek obudziła się kapitan Politechniki Iza Kasprzyk i po dwóch skutecznych atakach i bloku zrobiło się 20:17 a za chwilę 22:17. Wtedy dwóch zagrywek nie odebrała Burchart i znowu zaczęły się emocje. Na szczęscie w następnej akcji Ola Król zablokowała rywalkę i zrobiło się spokojniej. Seta zakończyła również blokiem Edyta Węcławek. Mieliśmy więc 2:0 choć styl gry pozostawiał wiele do życzenia. Patrząc na grę swoich podopiecznych kilka razy trenerzy SPS – Rafał Bogus i Janusz Majkusiak łapali się za głowę i nerwowo wstawali…
Trzeci set SPS rozpoczął takim samym ustawieniem z Burchart zamiast Starzyk. Na początku trwała walka punkt za punkt. Punkty te zdobyływały jednak zawodniczki po błędach rywalek. Wydawało się, że ten kto nie ma piłki był w przewadze bo miał szansę jej nie zepsuć. Obie drużyny grały słabo ale SPS jednak ciut lepiej i prowadził 11:9 i 14:10. W końcu punkt z ataku zdobyła troszkę chyba wystraszona Emilia Burchart, dobrze zaczęła atakować Iza Kasprzyk i Magda Fedorów. Poprawnie grała Edyta Węcławek ale i jej zdażały się proste błędy. Po jednym z nich SMS zbliżył się na odległość jednego punktu (15:16). W tym momencie SPS włączył dodatkowy bieg i przyśpieszył. Po mocnych zagrywkach Węcławek problem z odbiorem miały sosnowiczanki i przez to tylko przebijały piłkę na stronę częstochowianek. Tam już Weronika Kaczmarek szybko i dokładnie wystawiała lub sama kiwkami zobywała punkty. Atak za atakiem był skuteczny i set po zbiciu Kapszyk wygrany został do 19. 3:0 i można było odetchnąć…
Podsumowując sobotnie spotkanie zawodniczki SPS należy pochwalić przede wszystkim za zwycięstwo 3:0. Widać już znaczne zmęczenie sezonem bo ciężko po 26 spotkaniach ligowych być „świeżym”. Jak się okazało sezon się jednak nie skończył i częstochowiankom przyjdzie walczyć w barażach o Serię A. Tu już poprzeczka ustawiona jest bardzo wysoko i trzeba z Dalinem Myślenice zagrać tak jak w Sosnowcu na początku seta pierwszego seta i na końcu trzeciego. A nawet jeszcze lepiej… Z drugiej strony już teraz obecny sezon to ogromny sukces młodej ekipy SPS. Sam fakt zajęcia drugiego miejsca jest świetnym wynikiem i nie lada niespodzianką. Skład częstochowianek został chyba jednak trochę osłabiony i nikt chyba nie przypuszczał, że ten zespół wygra aż 19 z 26 meczów. Ten sukces powinien zostać dostrzeżony i bez wzglęgu na wynik baraży odpowiednio nagrodzony. Kibice mają się z czego cieszyć i tłumnie powinni zjawić się na meczach z Dalinem…
SMS Sosnowiec – SPS Częstochowa 0:3 (25:27; 21:25; 19:25)
SPS PCz:
Kasprzyk 13pkt (atak 11/28; blok 2/2)
Węcławek 12pkt (atak 11/21; blok 1/2)
Fedorów 9pkt (atak 7/13; blok 2/4)
Kaczmarek 7pkt (atak 4/6; blok 1/4; zagrywka 1pkt)
Król 5pkt (atak 3/7; blok 1/6; zagrywka 1pkt)
Starzyk 4pkt (atak 4/11, blok 0/2)
Burchart 3pkt (atak 2/9; zagrywka 1pkt)
Marszałek 0pkt
Wyniki XXVI kolejki:
Start Łódź MMKS Dąbrowa Górnicza 3:1
SMS I PZPS Sosnowiec SPS Politechnika Cz-wa 0:3
AZS Ostrowiec Św. Legionovia Legionowo 0:3
TPS Rumia Sokół Chorzów 0:3
ChTPS Chodzież Piast Szczecin 1:3
Skra Bełchatów AZS Białystok 3:0
Olimpia Jawor Wisła Kraków 0:3
Tabela Serii B:
1 KS Piast Szczecin 49 73:32 – awans
2 SPS Politechnika Częstochowa 45 69:33 – baraż
3 MMKS Dąbrowa Górnicza 45 64:31
4 TS Wisła Kraków 44 61:40
5 SCS Sokół Chorzów 42 53:44
6 LTS Legionovia Legionowo 39 53:48
7 KPS Skra Bełchatów 39 50:48
8 AZS Ostrowiec Świętokrzyski 38 48:50
9 SKS Start Łódź 38 46:52
10 TPS Rumia 38 44:52
11 SMS I PZPS Sosnowiec 35 39:58 – spadek
12 Pronar Zeto AZS Białystok 34 41:57 – spadek
13 KS Olimpia Jawor 32 31:66 – spadek
14 ChTPS Chodzież 27 16:77 – spadek