Udało się dziś „Lwom” odnieść wysokie zwycięstwo, które nastraja pozytywnie przed rewanżem w Toruniu. Patrząc jednak na skład rywali można czuć jednak pewien niedosyt. Wynik 58:32 stawia jednak w znacznie korzystniejszej sytuacji żużlowców Włókniarza.
Kibice jednak mogą mieć obawy czy nasze asy nie zafundują nam horroru pod tytułem „Bydgoszcz cz.II”. Po tym co jednak zobaczyliśmy dziś w wykonaniu krajowego trio Drabik-Ułamek-Walasek aż tak wielka porażka jak w Bydgoszczy nie wydaje się zbyt realna. Trzeba jednak wziąć poprawkę, że nie tylko zmieni się gospodarz zawodów ale także w Toruniu pojadą Crump i Smith, których dzisiaj zabrakło. Szczególnie obecność Australijczyka może dużo zmienić.
Dziś z kilku względów na trybunach stadionu przy Olsztyńskiej zasiadło mało widzów. Po pierwsze mecz odbył się w tygodniu i wiele osób miało w tym czasie napewno obowiązki roboczo-szkolne. Poza tym wiele osób mówiło o bojkocie meczu w związku ze słabą ostatnio postawą zawodników. Kibice grupy Ultras przygotowali się także by wyrazić swoją dezaprobatę dla niektórych zawodników demonstrując napis „Zhańbiliście barwy klubu. Wynocha!” oraz podziękowanie dla Rune Holty, które niestety wyglądem (zwłaszcza barwami) przypominało troszkę nekrolog. Chyba jednak każdy kibic, a także sympatyczny polski Norweg wiedzą, że to tylko przypadek.
Mecz rozpoczął się jak zwykle od porażki w biegu juniorskim. Należy jednak pochwalić ambitnie jeżdżącego Mateusza Szczepaniaka, który za swoimi plecami przywiózł Adriana Miedzińskiego. Później jednak znaczną przewagę osiągnęli gospodarze, którzy wygrali następne 4 wyścigi stosunkeim 19:5 i wyszli na dwunastopunktowe prowadzenie. Gościom udało się odrobić część straty w biegu szóstym oraz utzrymać wynik przez 2 następne wyścigi. Następnie jednak kolejne podwójne zwycięstwa „Lwów” oraz kilka remisów i przed biegami nominowanymi Włókniarz prowadził 48:30. W biegu 14 Walasek i Ułamek poradzili sobie z młodszym, z Jagusiów, a Mariusz Puszakowski po pierwszym łuku miał pretensję i do sędziego i do Walaska. Jego problem, ale faktem jest, że biegu nie ukończył. W ostatnim biegu Holta z Drabikiem po ładnym biegu zameldowali się na dwóch czołowych miejscach i ostatecznie częstochowianie wygrali 58:32.
Pozytywnie
Zawodnicy Włókniarza. Dziś pojechali dobrze praktycznie bez wyjątków. Można docenić także zdobywce 3 punktów Mateusza Szczepaniaka, który w pierwszym starcie po kontuzji spisął się bardzo dobrze, a swoją walecznością pokazał, że można na niego liczyć. Seniorzy krajowi się w części zrehabilitowali, a Holta tylko potwierdził swoją klasę. Wziąć trzeba pod uwagę jednak, że rywale jechali w składzie oprtym na juniorach.
Pogoda. Mimo, że deszcz straszył już przed meczem, a wielu mogło mieć obawy czy i drugie podejście nie zostanie odwołane to jednak deszcz poczekał i na dobre rozpadał się tuż po zakończeniu zawodów.
Regulamin, który wreszcie obrócił się przeciwko Apatorowi. Przez przepis, że odwołane mecze play-off mają rozegrać się dzień po pierwszym terminie trener Ząbik nie mógł skorzystać dziś z Jasona Crumpa i Andy Smitha. Można mówić o wypaczeniu sportowej rywalizacji, ale do tej pory regulamin mógł nazywać się: „Regulamin preferujący drużynę Apatora Toruń w rozgrywkach Ekstraligi Żużlowej na sezon 2005”. Za rok pewnie ten przepis zniknie z regulaminu, ale póki co pan Karwan może mieć pretensję tylko do siebie.
Negatywnie
Hipokryzja Mariusza Puszakowskiego. Torunianie raczyli nas często dziś jazdą mocno odległą od zasad czystej i sportowej rywalizacji. Gdy wreszcie Walasek pokazał, że brak miejsca między rywalem a bandą to nic fajnego Puszakowski miał do wszystkich pretensję. Zapewne jednak w swoim wykonaniu taką akcję aznałby za popisowe rozegranie pierwszego wirażu.
CKM Włókniarz Złomrex Częstochowa – KS Apator Adriana Toruń 58:32
Punkty dla Apatora:
1. Tomasz Michnicki n/s
2. Damian Stachowiak 0 (0)
3. Mariusz Puszakowski 6+1 (0,1,1,1′,3,d)
4. Karol Ząbik 9 (1,3,2,d,2,1)
5. Wiesław Jaguś 7+2 (2,3,1′,0,1′,0)
6. Marcin Jaguś 4 (3,0,0,1)
7. Adrian Miedziński 6 (1,1,1,1,0,2)
Punkty dla Włókniarza:
9. Sebastian Ułamek 11+3 (2′,1′,3,3,0,2′)
10. Ryan Sullivan z/z
11. Grzegorz Walasek 14+2 (3,3,2,2′,1′,3)
12. Sławomir Drabik 14+3 (3,2′,2′,3,2,2′)
13. Rune Holta 16+1 (3,2,3,2′,3,3)
14. Mateusz Szczepaniak 3 (2,1,0,0,0)
15. Sebastian Pydzik 0 (0)
Najlepszy czas dnia uzyskał Grzegorz Walasek, który w biegu 3 uzyskał 66,06s