W ostatnim meczu w Aniołowie w 1 grupie A klasy pomiędzy Błękitni Aniołów- Naprzód Ostrowy doszło do bardzo ciekawego zdarzenia. Do przerwy drużyna Naprzodu prowadziła 2:0, w przerwie meczu do sędziego podszedł działacz Lotnika Kościelec i powiedział arbitrowi że w drużynie Błękitnych występuje nielegalnie gracz Kościelca, po sprawdzeniu dokumentów okazało się że faktycznie dokumenty się nie zgadzają. Mecz więc został zakończony po 45 minutach, a drużyna Naprzodu powinna otrzymać v.o. 0:3.
Praktyki takie stosowane są nagminnie w wielu klubach i to nietylko w rozgrywkach seniorskich ale przede wszystkim w młodzieżowych. Już czeka na rozwiązanie sprawa trampkarza Odlewni Kłobuck który występował w drużynie trampkarzy młodszych a jest uczniem gimnazjum. Ciekaw jestem tej decyzji.
Ale niestety jak kluby mają przestrzegać zasad jak organ prowadzący rozgrywki tj. CzOZPN też nie przestrzega regulaminu rozgrywek stworzonego przez siebie. Dla przypomnienia w zeszłym sezonie drużyny Jury Niegowa i MLKS Woźniki nie miały wymaganej ilości drużyn młodzieżowych a występowały w klasie okręgowej, a w tym sezonie drużyna Pająka Wąsosz bez drużyny młodzieżowej gra w A klasie.
Poprostu w częstochowskiej piłce panuje tzw „wolna amerykanka”