Dziś siatkarki Domexu Częstochowianki wygrały 3:1 z rezerwami Gwardii Wrocław po emocjonującym meczu nerwów i zaliczyły na swoim koncie komplet punktów. Zwycięstwo cieszy, bo Częstochowianka wygrała w dobrym stylu i pokazała, że potrafi roztrzygać końcówki setów na swoją korzyść.
Zaczęło się od 0:3 dla Gwardii, ale Domex wyrównał na 3:3 po dobrych serwisach Sabiny Chyry. Później mały przestój i zespół przyjezdny odskoczył na 4:9. Przy stanie 3:6 dla gości wchodzi druga rozgrywająca Anita Feć. Domex wyszedł na prowadzenie 12:11 po bloku Agaty Malickiej i Anity Feć. Nasępnie było 14:14, 20:17 i remis po 21. I od tego momentu spotkanie rozpoczęło się od początku. Mocniejszymi nerwami wykazały się gospodynie. Do stanu 25:25 punkt za punkt. W końcówce dwa błędy popełniła Gwardia, a Częstochowianka wygrała ostatecznie seta 28:26.
Początek drugiego seta rozpoczął się ponownie od prowadzenia zespołu gości 0:6. Siatkarki Gwardii Wrocław kontrolowały przebieg spotkania do stanu 8:14. A później po dobrej grze Sabiny Chyry i Anny Borzęckiej Domex doprowadził do remisu po 18. Kolejno było 11:15, 14:17. I ponownie emocjonująca końcówka od stanu 18:18. Wrocławianki odskakują na 20:23 i gdy wydawało się, że ten set jest już stracony Częstochowianka wyrównuje na 23:23. Znowu dobra gra Anny Borzęckiej, która w tej fazie gry zdobyła dwa ważne punkty: pojedyńczym blokiem i atakiem. Kolejno było po 24, po 25 i po 26. Gwardia kolejnego seta przegrała po swoich błędach: serwisie w siatkę i złym przyjęciu zagrywki. A trener Gwardii nerwowo krzyczał na zawodniczki.
Mecz mógł skończyć się już w trzech setach, ale Częstochowianka nie miała tyle szczęścia w końcówce, co w dwóch poprzednich setach. Częstochowianki w tym secie po prowadzeniu 8:5, później zaspały i niestety przyjezdne wykorzystały to bezwzględnie. Doprowadziły do remisu po 10, a następnie objęły prowadzenie do stanu 11:18. Nasz zespół jednak udowodnił, że ma ambicje i potrafi odrobić 7 punktów przewagi. I znowu trzeba pochwalić tutaj Anie Borzęcką, która skutecznie atakowała, szczególnie środkiem. Niestety tej zawodniczce przydarzył się też błąd. Przy stanie po 23, źle przyjęła serwis, a to w końcówce odbiło się małym zamieszaniem i przegraną Domexu 24:26.
Czwarty, ostatni na szczęście set, był wyrównany, ale przebieg kontrolowały nasze siatkarki. Było kolejno: 4:4, 8:6, 13:10, 19:14. Niestety znowu przyszła emocjonująca końcówka i rozluźnienie w zespole Domexu. Gwardii udało się zbliżyć na 2 punkty do stanu 24:22. Częstochowianka okazała się jednak bardziej wytrzymała i wygrała seta 25:23 i całe spotkanie 3:1.
Na wyróżnienie w dzisiejszym spotkaniu na pewno zasługuje Anna Borzęcka. Całe spotkanie zagrała bardzo dobrze, szczególnie w ataku. Dzielnie wspierała ją Sabina Chyra, która sporo punktów zdobyła atakiem i też zagrała dobry mecz. Ogólnie cały zespół wypadł pozytywnie, pokazał ciekawą siatkówkę. Miło byłoby, aby zawodniczki zagrały dobrze w następnych meczach. Dopisali również kibice, którzy dzielnie wspierali Częstochowiankę.
Domex AJD Czestochowianka – Gwardia II Wrocław 3:1 (28:26, 28:26, 24:26, 25:23).
Skład: Chyra, Sobota, Borzęcka, Zagozda, Malicka, Czok – Bury(l), Feć, Poźniak, Babiarz, Sokalska.
Tabela i pozostałe wyniki II ligi 2 grupy jutro.