Nie ma wątpliwości, że najważniejszym wątkiem przed dzisiejszym meczem jest powrót do Częstochowy Pawła Surówki. Zawodnik zagra dziś w barwach Pyry Poznań przeciwko TYTANowi Częstochowa o godzinie 17.
'Sury’ rozegrał w tym sezonie w Częstochowie 16 spotkań. Zdobywał w nich średnio 12,3 punktu, 3,7 zbióki i 3,9 asysty. W ostatnim swoim meczu przed częstochowską publicznością rozgrywający zaliczył triple-double i poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Team Polska. Do Poznania przyszedł aby zastąpić najlepszego strzelca ligi Marcina Fliegera, który przeniósł się do DBL. W ostatniej kolejce wspólnie z Piotrem Janowiczem Surówka poprowadził Pyrę do zaskakującego zwycięstwa nad Basketem Kwidzyn. To właśnie na Janowicza trzeba zwrócić szczególną uwagę. Obrońca ten gra dość równo i dał już się we znaki naszym zawodnikom podczas meczu w Poznaniu. TYTAN wygrał wówczas 82:75, a najlepszy w ekipie rywali był skrzydłowy Tomasz Semmler, który oprócz zdobyczy punktowych dobrze prezentuje się także na desce. Do tej trójki trener Pyry Jarosław Marcinkowski dołoży prawdopodobnie Tomasza Dąbrowskiego i Karola Nowickiego. Obaj zawodnicy są dość wysocy, a Nowicki jest jednym z czołowych zbierających ligi. Problemem dla trenera są kłopoty zdrowotne Bartłomieja Tomaszewskiego, a także Krystiana Skoniecznego, który ma już chroniczne problemy z więzadłami i od zeszłego sezonu próbuje wrócić do zdrowia, ale dopiero niedawno wznowił treningi rzutowe.
Pojedynek rozgrywających może przyćmić tylko powrót Dariusza Szynkiela. Niewiadomo czy zawodnik zagra już dziś, ale trenuje z zespołem i jest zgłoszony do rozgrywek.Pyra, która jest ostatnia w tabeli, ale ma zaległy mecz, po którym niezależnie od wyniku wyprzedzi AZS Radom, po odejściu Marcina Fliegera gra w kratkę. Ostatnie zwycięstwo nad Basketem musi dać jednak naszym zawodnikom do myślenia. Absolutnie nie można potraktować tego meczu jako już wygranego. Wydaje się jednak, że przy kompletnym składzie TYTAN powinien dziś wygrać. Trener Urbańczyk będzie miał większą możliwość manewru niż jego poznański kolega po fachu. Trzeba jednak także pamiętać, że bardzo dużo o naszym zespole wie Paweł Surówka i ten doświadczony zawodnik będzie chciał to dziś wykorzystać. Pamiętać musi on jednak, że Marcin Ecka zmienił styl gry zespołu. Czy Pyra sprawi dziś kolejną niespodziankę? Czy nasi zawodnicy zrehabilitują się za porażkę z Zastalem? O tym dowiemy się dziś wieczorem. Zapraszamy!