Sarmacja Będzin – Włodar Domex 3:0
GKS Tychy – Sparta Lubliniec 2:1
MK Katowice – Zieloni Żarki 1:2
MKS Myszków – Slavia R.Śląska 2:0
Śląsk Świętoch – Rozbark Bytom 2:1
Górnik Wesoła – Szombierki Bytom 7:0
Carbo Gliwice – GKS Katowice 0:3
Czarni Sosnowiec – Źródło Kromołów 0:1
Łabędy pauzowały
Myszków jak zakładaliśmy uporał się ze Slavią i był to najniższy wymiar kary dla gości. Bramki zdobył Tomasz Czok w 5 i 23 minucie. MKS strzelił jeszcze dwie bramki, ale sędzia zawodów z sobie tylko znanych powodów ich nie uznał.
Bardzo cenne punkty i nie oczekiwane zwycięstwo odnieśli Zieloni w Katowicach z MK. Nikt nie spodziewał się zwycięstwa, a jedynie po cichu liczyliśmy na punkt.Wielka niespodzianka.
GKS Tychy wygrały po raz trzeci z drużyną z naszego regionu. Tym razem pokonały Spartę Lubliniec. Chłopcy z Lublińca dali sobie strzelić bramki w 58 i 68 mniucie , będąc w drugiej połowie zespołem zdecydowanie słabszym. Bramka zdobyta przez Kiełba w 84 min. z rzutu wolnego, po błędzie tyskiego bramkarza nie zmieniła obrazu gry w tej części. W końcówce gospodarze zmarnowali dwie wyborne sytuacje.
Włodar kryzysu nie przełamał w Będzinie, a wlaściwie jeszcze bardziej go pogłębił. Z meczu na mecz gra wygląda coraz gorzej, a błędy popełniane tym razem przez Maciewskiego i Bartkowiaka doprowadziły do utraty bramek w 42, 81 i 90 min.
Sytuacje do strzelenia bramek w pierwszej połowie chłopcy ze Stradomia mieli, ale jak zwykle, wszystko marnowali, min.Płaza i Puchała.
„Potrzebne jest zwycięstwo aby odbić się od dna w którym obecnie się znajdujemy” – twierdzi trener . ” Ale jak to uczynić, jeżeli skuteczność zerowa a błędy w obronie jakich w meczach trampkarzy się nie spotyka” -pyta dyrektor klubu Edward Flis…