Do Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech pozostało już tylko 50 dni. Podczas gdy kibice przygotowują wyjazdy lub szykują się do maratonu transmisji telewizyjnych warto przyjżeć się kto reprezentować będzie nas na największej piłkarskiej imprezie.
Ci, którym przyjdzie biegać po boiskach z orłem na piersi wezmą na siebie ogromną odpowiedzialność, ale za ich poczynania odpowiadać będzie głównie Paweł Janas. To on ma wybrać 23 najlepszych piłkarzy rozsianych po całej Europie, a problem jest w tym, że czasu nie ma już zbyt wiele.
Bramkarze:
Na tej pozycji problem jest inny niż gdziekolwiek indziej. Wybrać tutaj trójkę będzie niezwykle ciężko. Boruc gra niepewnie, ale mimo wszystko ma za plecami mistrzowski sezon w Szkocji, a jego pozycja mimo kilku perypetii jest niezagrożona. Drugim, który zapewne pojedzie jest człowiek, który już chyba zapomniał jak się broni w meczu o stawkę, ale z drugiej strony ma doświadczenie w takich meczach jak nikt inny. Jerzy Dudek zdobył serca kibiców Liverpoolu fenomenalnie broniąc w finale Ligi Mistrzów, ale od tamtej pory nie ma szans w rywalizacji z Jose Reiną i broni częściej w kadrze niż w klubie. Bohater ze Stambułu ma jednak jeszcze jeden problem. Nie można zapominać, że jego kariera w The Reds nie była usłana różami, a jego błędy kosztowały wiele jego klub. Kto będzie trzecim? No właśnie zostaje nam Tomasz Kuszczak i Wojciech Kowalewski, a są i tacy, któzy mówią o Łukaszu Fabiańskim. Legionista jednak ma chyba najmniejsze szanse z tej trójki. Problem Kuszczaka jest taki, że mimo iż w Anglii jest uważany za bardzo dobrego bramkarza to nigdy nie dostał prawdziwej szansy w kadrze. Wojciech Kowalewski mimo, że w Rosji próżno szukać lepszych na tej pozycji również nie należy do ulubieńców selekcjonera. Prawda jest taka, że w domu powinien zostać Dudek a na mundial jechać Boruc, Kuszczak i Kowalewski. Janas się jednak na to nie zdecyduje mimo, że zapowiadał iż kto w klubie nie gra to na mistrzostwa nei jedzie. Musi jednak mieć tą świadomość, że stawiając na Dudka stawia siebie pod ścianą. Każdy błąd bramkarza Liverpoolu może selekcjonera pogrążyć.
Obrońcy:
Najpewniejsi występu mogą być chyba boczni defensorzy Baszczyśnki i Michał Żewłakow, ale to środek mimo wszystko wydaje się silniejszy. Zmiennikiem Żewłakowa będzie zapewne Rząsa, który powinien wskoczyć do składu także gdyby nie grał Baszczyński. Wtedy bowiem na prawą stronę przeniesie się obrońca Anderlechtu. Kto na środek? Napewno pojedzie Bąk chociaż o jego postępach w Katarze wiemy głównie z tego co sam opowiada. Obok niego w wyjściowym składzie zobaczymy zapewne Jopa. Wśró zmienników nie powinno zabraknąć Mariusza Lewandowskiego, o ile Janas dostrzeże najpierw, że ten zawodnik to obrońca i lepiej korzystać z niego w ten sposób niż pchać go w kółko na środek pomocy. Do Niemczech pojedzie także Tomasz Kłos, który mimo że w lidze spisuje się czasem poniżej oczekiwań cieszy się duzym zaufaniem trenera. Filarem defensywy powinien być Arkadiusz Głowacki, ale tego zawodnika prześladuje ogromny pech i po licznych kontuzjach o jego wielkiej karierze można chyba zapomnieć. Selekcjoner do tej pory korzystał także z usług Marcina Kusia i Bartosza Bosackiego, ale nie ma się co oszukiwać, że także tu moim zdaniem popełniał błędy. W Hannoverze gra polski obrońca, który jest ceniony za solidność i równą dyspozycję, ale mimo to Dariusz Żuraw nie może liczyć na powołanie. Marcin Adamski natomiast jest podstawowym obrońcą Rapidu Wiedeń, z którym rozegrał w tym sezonie 6 grupowych spotkań w LM. Wszystko wskazuje na to, że selekcjoner go nie chce. Co z tego wyniknie zobaczymy, chociaż tutaj jeżeli podstawowych zawodników ominą kontuzję to braku dobrych dublerów nikt nie zauważy. Poczekać należy z oceną Seweryna Gancarzyka, który w najbliższym meczu kadry zagra o ile nie ucieknie mu samlolot.
Pomocnicy:
Tutaj wszystko chyba jasne. Ustawienie zawodnikó od prawej Smolarek, Szymkowiak, Sobolewski i Krzynówek jest niemal pewne. Problem również zaczyna się na ławce. Bieda na skrzydłach jest taka, że wieczny maruder Kosowski pojedzie pewnie na mundial mimo, że jest utrapieniem kolejnych trenerów, a niektórzy wręcz nie wierzą, że to ten sam, który wojował w Pucharze UEFA z Wisłą. Podobnie wygląda sprawa z Sebastianem Milą, który po tym jak ogłosił, że możliwe iż zakończy karierę (24 lata!) otrzymał nawet propozycję wyjechania na takową do ligi amerykańskiej, w której wielu rodaków kończyło przygodę z piłką. Ja nie mam wątpliwości, że dla Mili w kadrze miejsca nie ma, ale jest za to dla Radomskiego (zmiennik Sobolewskiego) oraz dla kogoś z Orange Ekstraklasy. Powołanie zapewne otrzyma Burkhardt, który jeżeli dobrze się zaprezentuje powinien znaleźć się w ścisłej kadrze. Na prawej flance natomiast jest miejsce dla przebojowego Błaszczykowskiego, dla którego nie ma chyba rzeczy niemożliwych i błyskawicznie pokonuje kolejne szczeble kariery. Niewiadomo jednak czy Janas nie zdecyduje się na Gorawskiego. Kosowskiego od biedy będzie można Janasowi darować, ale Mila bez wielkiego przełomu nie ma prawa(!) na mistrzostwa pojechać. Człowiek, który zgubił się w lidze austryjackiej nie może błyszczeć w kadrze.
Napastnicy:
Maciej Żurawski. Jeden już jest napewno i gdyby był jeszcze jeden wyborny prawy pomocnik to obok niego grać powinien Smolarek. Ebi jednak zostanie w pomocy więc partnera trzeba szukać. Na siłę gra Rasiak, który całą swoją karierą pokazuje, że jest graczem drugoplanowym, niezdolnym do gry w wielką piłkę w chociażby dobrym klubie. Z tego zawodnika Janas powinien jednak zrezygnować, ale czasem odnosi się wrażenie, że selekcjoner lubi robić ludziom na złość. Wynalazł nam Sosina, który owszem strzela bramki, ale komu? Czy ktoś jest w stanie podać mi zawodnikó na poziomie, któzy grają na Cyprze? 2 gole strzelone Arabii Saudyjskiej chyba każdy normalny napastnik zamieniłby na tego, który Estonii strzelił Piechna. Jak powinien zachować się napastnik w polu karnym wie ten kto widział debiut 'Kiełbasy’ w kadrze. I tu również selekcjoner wpadł w pułapkę. Wciskany mu na siłę jesienny bohater mediów zaciął się na wiosnę. Z szelmowskim uśmieszkiem selekcjoner ogłaszał już, żeby nie robić zamieszania wokół innych zawodnikó bo się zapsują jak Piechna. Co an to napastnik Korony? Odblokował się szybciej niż wszyscy się spodziewali i zdobył 5 goli w 3 meczach. Mundial jednak zobaczy chyba tylko w TV, bo oprócz Żurawkiego i Rasiaka Janas zabierze zapenwe Frankowskiego i Sosina. Piechna za Sosina to punkt pierwszy. Punkt drugi to za Rasiaka Saganowski. Trzeba być niesamowitym ignorantem by próbować w kółko Jelenia i Brożka (szanse powinien dostać prędzej Michał Chałbiński), a nie wysyłać powołania komuś kto strzela 12 goli w lidze portugalskiej i jest w kręgu zainteresowań wszystkich 3 potęg tamtejszej ligi. Jaka jest różnica między poziomem lig polskiej i portugalskiej? 4:0 w dwumeczu pomiędzy naszą czołową drużyną, a tamtejszym słabeuszem, bo tak należy określić drużynę, w którą przeistoczyła się Vitoria Setubal w tym sezonie.
Na kogo postawi Janas jest wielką tajemnicą, ale jego dotychczasowe ruchy wskazują na Rasiaka i Sosina. Możliwe jednak, że jest to element selekcji bo ta ma trwać aż do ogłoszenia składu by rywalizacha nabierała na sile.
Przypuszczalna kadra Janasa:
Artur Boruc
Jerzy Dudek
Wojciech Kowalewski
Michał Żewłakow
Marcin Baszczyński
Jacek Bąk
Mariusz Jop
Mariusz Lewandowski
Tomasz Kłos
Tomasz Rząsa
Marcin Kuś/Seweryn Gancarzyk
Euzebiusz Smolarek
Jacek Krzynówek
Mirosław Szymkowiak
Radosław Sobolewski
Arkadiusz Radomski
Kamil Kosowski
Sebastian Mila/Marcin Burkahrdt
Jakub Błaszykowski/Damian Gorawski
Maciej Żurawski
Grzegorz Rasiak
Tomasz Frankowski
Łukasz Sosin
Moja kadra:
Artur Boruc
Tomasz Kuszczak
Wojciech Kowalewski
Michał Żewłakow
Marcin Baszczyński
Mariusz Jop
Mariusz Lewandowski
Jacek Bąk
Tomasz Rząsa
Marcin Adamski
Dariusz Żuraw
Euzebiusz Smolarek
Jacek Krzynówek
Mirosław Szymkowiak
Radosław Sobolewski
Arkadiusz Radomski
Jakub Błaszczykowski
Marcin Burkhardt
Kamil Kosowski/Marek Zieńczuk
Maciej Żurawski
Tomasz Frankowski
Marek Saganowski
Grzegorz Piechna