Bez Piotrka Trepki i Dariusza Szynkiela zagrali nasi zawodnicy z Sokołem Łańcut. Po wyrównanym spotkaniu lepsi okazali się jednak goście wygrywając 84:92. Dla podopiecznych Arkadiusza Urbańczyka oznacza to siódmą porażkę z rzędu.
zdjęcia z meczu>>TUTAJ<<
Mecz zaczął się od celnej „trójki” Michała Barana i jak czas pokazał był to tylko początek strzeleckich popisów tego gracza. Taki początek nie zrobił jednak wrażenia na gospodarzach, którzy szybko wyrównali i po 3 minutach na tablicy widniał wynik 6:6. Wtedy jednak najpierw Baran, a później Piotr Ucinek trafili za trzy i rywale prowadzili już sześcioma punktami. Celne rzuty Artura Mrówczyńskiego i Tomka Nogalskiego sprawiły jednak, że Sportowiec co chwilę doganiał zespół Sokoła. To jednak było za mało na dobrze dysponowanych gości, którzy przy równej grze pierwszej piątki po 10 minutach prowadzili 26:22.
Jednak wystarczyły dwie minuty II kwarty by znów wynik był remisowy. Wtedy bardzo udaną akcją popisał się „Nogal”, który trafił pierwszy rzut wolny, a gdy po drugim niecelnym piłka została w posiadaniu gospodarzy skarcił rywali „trójką” wyprowadzając nasz zespół na prowadzenie 32:30. Po tym zagraniu obie ekipy grały jakby rozkojarzone, duża liczba długich i niepewnych podań skończyła się serią strat i przechwytów po obu stronach. Przy dobrej postawie Przemka Szymańskiego i uciekającemu prowadzeniu trener Dariusz Kaszowski zmuszony był przerwać grę i przemówić do swoich zawodników. Plany na poprawę gry szybko jednak zepsuł trenerowi gości Sławek Klocek, który od wejścia na parkiet był bardzo aktywny i pokazał się z dobrej strony. Nasi koszykarze utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie do końca pierwszej połowy mimo dobrej postawy Ireneusza Chromicza. Prowadzenie 51:46 dawało nadzieje gospodarzom na pierwsze od dawna zwycięstwo.
Początek III kwarty to jednak brutalne sprowadzenie na ziemię. Znów Baran i znów za 3 i tym razem w dwie akcje pod rząd. Zawodnik, który nie zdobywał w inny sposób punktów przez 30 minut w minutę wyprowadził swój zespół na prowadzenie 52:51. Grę ustawiły także szybkie faule „Mrówy” i Łukasza Bąka. Obaj szybko złapali po 2 faule, a to oznaczało, że przez ponad 8 minut każde przewinienie było karane rzutami dla rywala. To nie zmienia jednak faktu, że w tym okresie nasi koszykarze praktycznie przegrali ten mecz. Przez 4 minuty nie zdobyli żadnego punktu i dali rywalom odskoczyć na 10 oczek. Taka seria przytrafia się Sportowcowi po raz kolejny. Mimo wszystko ambitni częstochowianie rozpoczęli pogoń za Sokołem i dzięki dobrej końcówce kwarty, w której dobrze pokazał się aktywny Sośniak, zniwelowali stratę do zaledwie 3 punktów.
Ostatnia kwarta toczyła się już falowo. Sportowiec już odrabiał straty i zbliżał się na jeden punkt różnicy do rywala, by za chwile przegrywać pięcioma. Nasi zawodnicy grali nieskutecznie w decydujących chwilach i od stanu 78:82 już nie zdołali nawiązać walki z rywalem. W końcówce gdy nasi zawodnicy trochę za późno zaczęli faulować rywali, a ci trafiali większość rzutów i tak zabrakło pomysłu na zniwelowanie strat. Podopieczni trenera Kaszowskiego mogli cieszyć się z dwóch punktów przybliżających ich do upragnionej fazy play-off. Naszym koszykarzom pozostaje poczekać na najbliższy ważny mecz kiedy to Sportowiec na wyjeździe zmierzy się z Politechniką Poznań.
Sportowiec Częstochowa – Sokół Łańcut 84:92 (22:26; 29:20; 15:23; 18:23)
Punkty dla Sportowca:
Nogalski 20(3×3), Szymański 18, Mrówczyński 17(2), Sośniak 7(1), Bąk 7 – Czajkowski 11, Klocek 4, Jankowski 0.
Punkty dla Sokoła:
Baran 26(7), Ucinek 21(2), Chromicz 17(1), Koszuta 12, Klima 12 – Pazdan 2, Podolec 2, Ożóg 0.
W I lidze
W hicie kolejki lider z Zielonej Góry wybrał się na mecz do wicelidera z Wałbrzycha. Lepsi okazali się gospodarze wygrywając 62:57. Tym samym obie ekipy zrównały się w tabeli. W Rzeszowie dopiero po dwóch dogrywkach Sportino wywalczyło zwycięstwo i samodzielne 3.miejsce. Dobra forma Sokoła i Siarki, a także porażki Basketu i Znicza sprawiły, że w przedziale punktowym 28-26 znajduje się 8 zespołów, z których tylko 5 znajdzie się w fazie play-off.
Wyniki XVIII kolejki:
Siarka – Politechnika 83:70 (Surówka 8)
Spójnia – Basket 68:62 (Milewski 0)
Znicz – Stal 87:89 (Ecka 8)
Resovia – Sportino 97:103 (Szczytyński 2)
Tarnovia – Start 99:87
Górnik Zastal 62:57 (Saran 11, Kukuczka 9)
Tabela:
1.Zastal 31
2.Górnik 31
3.Sportino 29
4.Basket 28
5.Siarka 28
6.Znicz 28
7.Stal 27
8. Sokół 27
9.Resovia 26
10.Spójnia 26
11.Start 26
12.Politechnika 24
13.Tarnovia 24
14.Sportowiec 22