Mecz Gwiazd: Dominacja Południa

Oba mecze, a także oba konkursy wsadów rozgrywane w ramach Meczu Gwiazd we Wrocławiu to zwycięstwa ekip Południa. Północ okazała się lepsza tylko w konkursach trójek. W tej konkurencji wygrywali Jarosław Kalinowski i Iwo Kitzinger. Mistrzami wsadów zostali natomiast Jerzy Koszuta i Grady Reynolds.

Fotorelacja z meczu autorstwa Piotrka Bednarka >>TUTAJ<<

KONKURSY I LIGA
Impreza zaczęła się od eliminacji do konkursu rzutów za trzy punkty zawodników z I ligi. Już w I odsłonie klasę pokazał Jarosław Kalinowski zdobywając 14 punktów na 16 możliwych. Rozgrywający Zastalu nie miał więc problemów z pokonaniem reprezentującego Stal Pawła Pydycha. W parze z południa po bardzo zaciętej walce minimalnie wygrał Marcin Stokłosa pokonując Łukasza Żytkę. Eliminacje do konkursu wsadów nie odbyły się bowiem ekipa Północy nie wyraziła chęci udziału w zabawie i finał miał odbyć się w składzie Saran, Koszuta i Grzegorzewski. Konkursu udanie nie rozpoczął jednak Michał Saran, który zanotował nieudaną pierwszą próbę, w drugiej jednak popisując się już efektownym wsadem. Gdyby jednak udało mu się wykonać oba planowane wsady to i tak trudno byłoby mu nawiązać walkę z Jerzym Koszutą. Zawodnik Sokoła Łańcut dwukrotnie dostał maksymalną liczbę punktów i bezproblemowo sięgnął po trofeum. Reprezentujący Siarkę Tarnobrzeg Łukasz Grzegorzewski natomiast nie wykonał poprawnie drugiej próby i z 20 punktami zajął trzecie miejsce. W finale trójek zdecydowanym faworytem był Jarosław Kalinowski, który także w finale popisał się dobrą skutecznością i mimo dobrej postawy Stokłosy, to właśnie doświadczony obrońca z Zielonej Góry wygrał konkurs.

MECZ I LIGA
Faworytem wydawała się być drużyna Północy oparta na gwiazdach Sportino Inowrocław i Zastalu Zielona Góra. Trener Tadeusz Aleksandrowicz miał duże pole manewru, ale pewnym kandydatem do wyjściowego składy był reprezentant Polski Krzysztof Szubarga. Oprócz niego na parkiet wyszli Paweł Szcześniak, Marcin Chodkiewicz, Tomasz Wojdyła i Stanisław Prus. Trener Górnika Wałbrzych prowadzący tego dnia Południe postawił natomiast na Rafała Glapińskiego, Marcina Stokłosę, Łukasza Grzegorzewskiego, Daniela Walla i Jacka Olejniczaka. Spotkanie rozpoczęło się trochę leniwym tempem i chaotyczną grą. Później zawodnicy postawili na rzuty z dystansu, najpierw Marcin Stokłosa dwoma trójkami dał prowadzenie swojej drużynie, a za chwilę Michał Wołoszyn i Stanisław Prus swoimi rzutami przywrócili Północy prowadzenie. Obaj trenerzy dokonywali wielu zmian i w końcu na parkiecie pojawił się „Sari”, który od razu zdobył 3 punkty. Chwilę później pojawił się natomiast Marcin Ecka, który jednak do końca tej kwarty niczym nie błysnął. Jednak wpuszczenie zawodników z ławki poskutkowało podniesieniem się poziomu efektowności. Ciekawe zagrania Stokłosy i Olejniczaka dały solidną przewagę swojej drużynie. Obaj panowie zdobyli po 8 punktów w I kwarcie i głównie dzięki temu Południe prowadziło 17:26

II kwarta zaczęła się wprawdzie od efektownego wjazdu an kosz „Ecika”, ale Północ nie przejęła kontroli nad meczem. Drużyna prowadzona przez Radosława Czerniaka grała nie tylko efektowniej, ale także skuteczniej. Najefektowniejszą akcję tej części gry był alley-oop Adama Lisewskiego po asyście Sarana. Problemy Południa zaczęły się gdy w grze pojawił się Robert Morkowski, który w krótkim czasie zdobył 8 punktów niwelując połowę przewagi rywali. Końcówka należała jednak do Jerzego Koszuty, który nie pozwolił by Północ zbliżyła się na mniej niż 8 punktów i rzutem w ostatniej sekundzie I połowy ustalił wynik na 43:35.

W kolejnej części meczu osamotniony Krzysztof Szubarga nie mógł nic poradzić na silną ekipę rywali i dopiero gdy z pomocą przyszedł mu Paweł Szcześniak to gra Północy nabrała tempa. Z drugiej strony dobrze spisywał się jedynie efektownie grający Grzegorzewski. To jednak było mało na rozpędzoną drużynę gości i na minutę przed końcem Kalinowski trafił pierwszy rzut za trzy w meczu, ale po nim Południe prowadziło już tylko 59:57. Wtedy jednak obudził się Wall, który akcją 2+1, a później rzutem z półdystansu ustalił wynik po 30 minutach gry na 64:57.

W ostatniej kwarcie obie ekipy postawiły na efektu. Z najlepszej strony pokazali się grający na co dzień w Resovii Łukasz Pacocha, a także Koszuta. O widowiskowość spotkania próbowali zadbać także Saran i Ecka, ale kolejne próby nie przynosiły rezultatu. Mecz zakończyła najefektowniejsza akcja meczu. Po zagraniu Glapińskiego to co próbował zrobić „Sari” zrobił wreszcie mistrz wsadów I ligi. Mecz zakończył sie wynikiem 83:73, a MVP meczu wybrano Jacka Olejniczaka. Zawodnik ten może był najmocniejszy statystycznie, ale statuetka bardziej należała się jednak Koszucie albo Stokłosie. Najlepiej w drużynie Północy zagrał natomiast Szubarga.

Północ – Południe 73:83

Północ:
Szubarga 14(3×3), Chodkiewicz 10(1), Morkowski 8(2), Wojdyła 7(1), Szcześniak 7(1), Kalinowski 6(2), Prus 5(1), Wołoszyn 5(1), Żytko 4, Wichniarz 4, Ecka 3, Pięta 0.

Południe:
Koszuta 16, Wall 11, Stokłosa 10(2), Olejniczak 10, Grzegorzewski 8, Lisewski 6, Pacocha 5(1), Pydych 5(1), Klima 4, Saran 3(1), Glapiński 3, Jarecki 2.

KONKURSY DBE
Konkurs wsadów stał na niewątpliwie wyższym poziomie niż miało to miejsce w przypadku I ligi. Eliminacje w pewnym stylu wygrał Grady Reynolds z Polonii Warszawa. Za jego plecami walkę o awans do finału stoczyli Aaron Pettway, Witalij Kowalenko i David Logan. Najsłabiej wypadł najniższy w stawce Łukasz Wiśnbiewski. Po zaciętej walce jury ustaliło, że z Reynoldsem zmierzy się obrońca Polpharmy David Logan. Niski zawodnik nie miał jednak większych szans w finale i Reynolds, mimo że wypadł gorzej niż w eliminacjach zdobył tytuł mistrza wsadów. Konkurs rzutów za trzy to już jednak trochę inna historia. Żaden z zawodników nie był wstanie zaprezentować nam precyzji zbliżonej do Jarosława Kalinowskiego. Do finału awansowali natomiast Andrzej Pluta i Iwo Kitzinger. Doświadczony kadrowicz nie dał jednak rady obiecującemu zawodnikowi Polharmy. Kitzinger by wygrać potrzebował jednak dogrywki.

MECZ DBE
Koszykarze stanęli na wysokości zadania i pokazali wiele efektownych zagrań, zwłaszcza te w wykonaniu Pettwaya i Reynoldsa był ozdobą tego widowiska. Polscy zawodnicy nie pokazali się z tak dobrej strony jak zagraniczni zawodnicy, ale na brak emocji nie można było narzekać. Ekipa Południa postawiła na rzuty 3-punktowe, ale przy takiej skuteczności Kelatiego, a zwłaszcza Roberta Witki przyniosło to oczekiwany efekt. Północ mogła niestety skupić się tylko na efektownej grze podkoszowej Pettwaya i Nany. Po efektownym meczu, w którym koszykarze obu drużyn zaprezentowali dużo radosnej koszykówki Południe wygrało 87:77. MVP meczu został jak najbardziej zasłużenie Grady Reynolds, a przedstawiciele ambasady USA w Polsce wyróżnili Aarona Pettwaya mianem najlepszego koszykarza amerykańskiego w tym meczu. Oprócz tej dwójki na słowa uznania zasłużył jeszcze gracz Polpaku Świecie Harding Nana.

Południe: Grady Reynolds 16, Tomas Kelati 13, Andrzej Pluta 11, Robert Witka 11, Wojciech Szawarski 7, Goran Jagodnik 7, Tony Akins 7, Dominik Tomczyk 6, Radosław Hyży 4, Michael Ansley 3, Dean Oliver 2, Łukasz Koszarek 0

Północ: Harding Nana 19, Aaron Pettway 16, Rashid Atkins 12, Dawid Witos 6, Miah Davis 6, Przemysław Frasunkiewicz 5, David Logan 4, Robert Skibniewski 3, Ivo Kitzinger 2, Rafał Bigus 2, Gintaras Kadziulis 2

Szkoda tylko, że organizatorzy zamiast koszykarskiego święta woleli koszykarski piknik. Zmieniające się co chwile rytmy towarzyszyły zawodnikom przez cały mecz, kosztem komentarza. Nie spisały się także gwiazdy muzyczne, a zwłaszcza Papa Dance. Zespół przez długi czas czekał na taśmę z playbackiem i zabrał tym samym sporą część czasu. Doszło do tego, że ucierpiało na tym główne widowisko i mimo niezadowolenia publiczności ostatnia kwarta trwała zaledwie 8 minut, a czas nie był zatrzymywany nawet na rzuty wolne. Dziwne, że nie starczyło czasu na główną część widowiska skoro zespół Queens zaprezentował nam dwukrotnie ten sam występ. Mimo wszystko trzeba jednak docenić, że show, które wypełniło wrocławską Halę Ludową stało na dobrym poziomie. Na przyszłość lepiej by było jednak gdyby najważniejsza była koszykówka.

Fotorelacja z meczu autorstwa Piotrka Bednarka >>TUTAJ<<

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *