Przyjeżdża Stalówka

Ostatni mecz rundy zasadniczej już nic nie zmieni dla Sportowca Częstochowa. Rywale ze Stalowej Woli walczą jednak o jak najwyższe miejsce przed fazą play-off. Nasi koszykarze są jednak w dobrej formie i mimo wszystko powinni powalczyć o zwycięstwo. Mecz w sobotę o 17 w Hali Polonia

Ostatnia >>decyzja<< PZKosz sprawiła, że na pewno Sportowiec zajmie ostatnie miejsce po rundzie zasadniczej. Jeżeli ostatnia kolejka nie zmieni nic w dole tabeli to o utrzymanie zagramy ze Startem Lublin. Jeżeli nie Start to rywalem podopiecznych Arkadiusza Urbańczyka będzie ktoś ze stawki Spójnia, Tarvovia i Politechnika Poznań.

Stal natomiast walczy o zwycięstwo, które da im piąte miejsce i sprawi, że w play-off o awans do półfinału zagrają z Basketem Kwidzyn. Basket wydaje się być najsłabszym, a przynajmniej najmniej równo grającym zespołem z pierwszej czwórki. Jednak w tym sezonie ekipa z Kwidzyna bezproblemowo, dwukrotnie ograła Stal. Sztuka ta natomiast nie udała się Sportino Inowrocław, ale wątpliwe by trener Leszek Kaczmarski ryzykował spadek nawet na 7.miejsce. W poprzednim sezonie podporą drużyny był Roman Prawica. Tak samo miało być w tym roku, ale doświadczony skrzydłowy nabawił się poważnej kontuzji i musiał poddać się operacji. To wykluczyło go z gry do końca sezonu. Wydawało się wtedy, że Stal będzie miała nawet problem z awansem do ósemki, ale znaleźli się gracze, którzy wzięli na siebie ciężar gry. Na obwodzie to duet superstrzelców Paweł Pydych i Rafał Partyka. Razem zdobywają średnio ponad 30 punktów w meczu. Do tego dochodzą jeszcze skrzydłowi, wychowanek Alby Chorzów, Marcin Malcherczyk i najmłodszy uczestnik ostatniego Meczu Gwiazd Jacek Jarecki. Pod koszem natomiast świetnie w tym sezonie radzi sobie Adam Lisewski. Pierwsza piątka niesamowicie silna, ale na ławce sprawy mają się już gorzej. Wartościowymi zmiennikami wydają się być jedynie podkoszowi Michał Nikiel i Robert Grzyb. Jak dotychczas jednak Stal radzi sobie w lidze znakomicie, a dobrą formę przed decydującą fazą rozgrywek na pewno będą chcieli potwierdzić w Częstochowie.

Superstrzelec Paweł Pydych, wspierający go na obwodzie Rafał Partyka, do tego skrzydłowy Marcin Malcherczyk, najmłodszy uczestnik ostatniego Meczu Gwiazd Jacek Jarecki i świetny pod koszem Adam Lisewski to piątka, która stanowi o całej sile

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *