Coraz mniej spotkań do rozegrania pozostało ekipie częstochowskiego Rakowa, przed rundą rewanżową pewnie wielu myślało, że wiosna dla „czerwono-niebiescy” będzie tylko spacerkiem do II ligi.
Pierwsze mecze pokazał w jakiej formie są kandydaci do awansu, z faworytów tylko GKS Jastrzębie spisuje się na medal, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. W gronie zainteresowanych występami na boiskach zaplecza ekstraklasy, pojawił się dość niespodziewanie zespół Gawinu Królewska Wola, który po efektownym 1-5 w Nowej Soli, pokonał na Limanowskiego Raków 1-3, tym samym wskoczył na pozycji wicelidera umożliwiającą grę w barażach.
Częstochowianie znajdują się w coraz cięższej sytuacji, praktycznie każde spotkanie muszą rozegrać na 200% i oczywiście zainkasować trzy oczka. Niewątpliwie dzisiejsze, zaległe spotkanie w Dobrzeniu Wielkim, będzie okazją do odrobienia strat. Tym bardziej, że podopieczni Janusz Wygasia są najsłabszą drużyną III ligi i raczej nic nie uchroni ich przed degradacją. Miejmy nadzieje „czerwono-niebiescy” zrehabilitują się swoim kibica i po dobrym meczu wrócą z kompletem punktów.
1 maja, godz. 17:00
TOR Dobrzeń Wielki – Raków Częstochowa