Miturski już w domu, Drabik tryska humorem

Jak informuje oficjalny serwis Włókniarza Częstochowa, Borys Miturski opuścił wczoraj szpital. 18-letniemu wychowankowi częstochowskich „Lwów” potrzebny jest teraz odpoczynek, lecz musi pamiętać również o nauce. Jeśli będzie jednak taka potrzeba, Miturski wróci do szpitala.

Drugi z poszkodowanych, podczas sobotniego Pucharu Gorących Serc, zawodników częstochowskiej ekipy – Sławomir Drabik tryska z kolei humorem. Popularny „Slammer” będzie musiał jednak przebywać jeszcze przez kilka dni w szpitalu. Drabika praktycznie wszystko boli, a szczególnie plecy. Być może Sławek szpitalne łóżko opuści pod koniec bieżącego tygodnia.

Za: ckmwlokniarz.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *