W nocy z soboty na niedzielę w Częstochowie – na trasie szybkiego ruchu Katowice-Warszawa – doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Pod kołami samochodu zginął piłkarz KS Włodar-Domex Częstochowa, Michał Kobus – poinformował dziennik „Sport”.
– To dla nas olbrzymia tragedia i coś nieprawdopodobnego – powiedział wiceprezes IV-ligowca, Edward Flis. – Jeszcze kilka godzin wcześniej Michał grał w meczu przeciwko Orłowi Babiebica. Nie mogę uwierzyć, że nie ma go już wśród nas.
Michał Kobus miał 22 lata i wielką karierę przed sobą. Świadczył o tym początek bieżących rozgrywek. W 10 meczach zdobył 11 bramek i przewodził w klasyfikacji strzelców grupy I. Był wychowankiem częstochowskiego klubu.
za: onet.pl