Jak nie teraz to kiedy? W sobotę koszykarki Drometu Częstochowa jadą do Dębieńska na mecz z najsłabszym w lidze Zrywem. Rywalki nie wygrały jeszcze żadnego meczu w tym sezonie i mamy nadzieję, że w ten weekend to się nie zmieni.
Zryw Dębieńsko to najmłodsza ekipa w lidze. Wszystkie zawodniczki pochodzą z roczników 1989-91 i konsekwencje tego stanu rzeczy widać głównie w tabeli. Osiem meczy, 8 porażek i 800 straconych punktów, czyli średnio 100 na mecz. Do tej pory dziewczyny ze Śląska przegrywały nie tylko z drużynami z czołówki, ale także z walczącymi w dole tabeli drużynami ze Stalowej Woli i Leżajska. Sympatycy ekipy Drometu liczą, że także częstochowianki przywiozą punkty z Dębieńska. Byłoby to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, które znacznie poprawiłoby morale drużyny po ostatnich porażkach.