Zawodnicy Wkręt-metu Domex AZS Częstochowa w kolejnej rundzie Pucharu CEV. Co prawda przegrali w Constancie z Tomisem 1:3, ale w „złotym secie” pokonali Rumunów.
W czterosetowej potyczce tylko w drugiej partii nasi siatkarze okazali się lepsi od gospodarzy, wygrywając 25:23. A w końcówce partii w polu zagrywki dobrze spisywał się Marcin Wika i to głównie dzięki niemu goście zwyciężyli. Gospodarze mieli bowiem problemy z odbiorem mocnych serwisów przyjmującego AZS-u. Pozostałe partie: pierwszą, trzecią i czwartą wygrał już Tomis 25:22. W setach tych częstochowianie momentami odskakiwali miejscowym na kilkupunktowe prowadzenie, jednak po zaciętych końcówkach zwycięsko z tej rywalizacji wychodzili gracze Constanty. Najwięcej emocji zgromadzonym kibicom w hali w Constancie dostarczyła dogrywka. Przez całą partię toczyła się zacięta walka do ostatniej piłki. Ostatecznie po błędnym ataku Rumunów, przy stanie 16:15 dla „Akademików”, set ten zakończył sie wygraną przyjezdnych 17:15.
W kolejnej rundzie CEV Cup podopieczni Radosława zagrają z Noliko Masseik.
Tomis Constanta – Wkręt-met Domex AZS Częstochowa 3:1 (25:22, 23:25, 25:22, 25:22); złoty set: 15:17.
AZS: Gierczyński, Billings, Wika, Nowakowski, Woicki, Szczerbaniuk, Gacek (libero) oraz Stelmach, Gradowski, Wierzbowski i Eatherton