W minioną sobotę przy ul. Limanowskiego w Częstochowie pare minut po godzinie 17:00 doszło do nieprzyjemnego zdarzenia, w którym uczestniczył były żużlowiec Włókniarza Częstochowa. Rafał O., bo o nim mowa, najechał swoim samochodem na tylną część autobusu.
Na początku były jeździec „Lwów” bał się przyznać do wypicia alkoholu. Prokurator zarządził badanie krwi zarówno na obecność alkoholu, jak i środków odurzających. Wówczas jednak Rafał O. przyznał się do picia. Miał on w wydychanym powietrzu ponad promil alkoholu.
„Jeszcze na miejscu zdarzenia pan ten kwestionował wynik pomiaru alkoholu, potem zmienił swoje stanowisko i przyznał się, że wypił alkohol” — mówi Romuald Basiński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Żużlowiec dobrowolnie poddał się karze.
Wczoraj został skazany na 6 miesięcy wiezięnia w zawieszeniu na dwa lata. Poza tym sąd orzekł mu dwuletni zakaz prowadzenia aut, grzywnę oraz koszty sądowe.
Rafał jest wychowankiem Włókniarza. W przeszłości razem z Sebastianem Ułamkiem tworzył najlepszą parę juniorską w polskiej lidze żużlowej. W minionym sezonie pracował w teamie Antonio Lindbaecka.
źródło: zycie.czest.pl