W poniedziałek, 12. maja, Lee Richardson podczas meczu angielskiej Elite League nabawił się kontuzji. Pierwsze badania lekarskie wykazały, że zawodnik ma złamaną łódeczkę w nadgarstku, jednak kolejne diagnozy wykluczyły to.
Jak się okazuje, Anglik doznał „jedynie” urazu kciuka lewej dłoni. Zawodnik na tor ma powrócić za około dwa tygodnie, jednak nie oznacza to, że wystąpi 1. czerwca podczas meczu we Wrocławiu w barwach Złomrexu Włókniarza. Ponownie więc częstochowianie zastosują przepis o zastępstwie zawodnika. „Rico” natomiast ma być gotowy do startu już w zaległym pojedynku w Rzeszowie.
źródło: ckmwlokniarz.pl