W tym sezonie pasmo kontuzji nie omija Włókniarza Częstochowa. Najpierw kłopoty Lee Richardsona, potem do dziś niezaleczona kontuzja stopy Tomasza Gapińskiego, który doznał jej blisko 2 miesiące temu. Obecnie do grona rekonwalescentów można zaliczyć Mateusza Szczepaniaka. Zawodnik ten w meczu szwedzkiej Elitserien zaliczył upadek, który stał się efektem urazu barku.
„W piątek mam być na treningu w Częstochowie i wszystko się okaże. Ogólnie czuję się dobrze. Miałem naruszone ścięgna, ale wykonuję już pełne ruchy ręką. Jestem optymistą, ale czy pojadę przeciwko Unii, to się okaże.”-mówi junior Włókniarza
źródło:Gazeta Wyborcza