Wczoraj na stadionie przy ul. Olsztyńskiej odbyła się XIV, ostatnia kolejka rundy zasadniczej. Hit kolejki, czyli spotkanie pomiędzy Włókniarzem Częstochowa, a Unią Leszno było decydującym o układzie par w rundzie play-off. Mecz zakończył się triumfem gospodarzy i to oni do rundy finałowej przystąpią w roli liderów. Warto dodać, iż przeciwnik to aktualny mistrz kraju, jednak „Lwom” w niczym to nie przeszkodziło, co zaowocowało rezultatem 56:36.
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem, to za sprawą małego święta. Były nim osiemnaste urodziny Tai Woffinden’a, który w prezencie dostał wymarzonego przez siebie fiata 126p!
Zaraz po tym młodzieżowcy obu ekip przystąpili do pierwszego biegu, który obfitował w upadki. Jako pierwszy na torze leżał Przemysław Pawlicki. W powtórce upadł Borys Miturski, z jego winy to samo spotkało Adama Kajocha. Jak się okazało tylko dla Miturskiego miało to poważne skutki, bowiem zawodnik został odwieziony do szpitala. Trzecią, wreszcie udaną próbę wygrał jubilat Woffinden przed Kajochem, tak więc na tablicy widniał wynik 3:2. Kolejne dwa wyścigi przebiegały pod dyktando gospodarzy, natomiast czwarty zakończył się remisem. Tym sposobem po pierwszej części spotkania „Lwy” prowadziły w stosunku 15:8. Mały przełom nastąpił w piątej odsłonie. Za sprawą Adama Schieldsa Leszno odniosło pierwsze zwycięstwo. Warto dodać, że Australijczyk pokonał Grega Hancocka. Aż do trzynastej odsłony spotkania padały rezultaty remisowe, bądź korzystne dla Włókniarza. Tuż przed biegami nominowanymi jako złota rezerwa taktyczna za Damiana Balińskiego pojechał Krzysztof Kasprzak. Popularny „Kasper” dojechał do mety na pierwszym miejscu, drugi był Sebastian Ułamek. Natomiast dzięki trzeciej lokacie Jarosława Hampela „Byki” wygrały wyścig aż 7:2.
Ostatnie dwie gonitwy tego widowiska zostały wygrane podwójnie przez podopiecznych trenera Piotra Żyto, zatem wynik meczu to 56:36.
Za „ojca sukcesu” miejscowych należy uznać Nickiego Pedersena. Jak na najlepszego zawodnika świata przystało „Power” nawet gdy nie był na czele stawki walczył do ostatniego metra. Z bardzo dobrej strony pokazał się Ułamek, który zaraz po Duńczyku był najjaśniejszą gwiazdą spotkania. Trzeci z muszkieterów to Hancock, swoje cenne punkty dołożył Lee Richardson.
W drużynie z Wielkopolski najbardziej zawiódł Leigh Adams, co było zaskoczeniem. Również Baliński nie miał swojego dnia. Znacznie więcej pokazać mógł Hampel. Liderem przyjezdnych stał się straszy z braci Kasprzaków. To właśnie on w pokonanym polu pozostawił takich zawodników jak wcześniej wspomniani Hancock i Pedersen.
Złomrex Włókniarz Częstochowa:
9. Sebastian Ułamek 13+3 (2*,2*,3,1*,2,3)
10. Tomasz Gapiński ZZ (-,-,-,-)
11. Greg Hancock 13+2 (3,2,1,2*,3,2*)
12. Lee Richardson 9+1 (1,d,3,3,0,2*)
13. Nicki Pedersen 16 (3,2,3,3,2,3)
14. Tai Woffinden 5+1 (3,1*,0,0,1)
15. Borys Miturski 0 (u/w)
Unia Leszno:
1. Leigh Adams 6 (1,1,2,2,0)
2. Adam Shields 4+1 (0,3,1*,0,0)
3. Krzysztof Kasprzak 16 (2,2,2,3,6!,1)
4. Damian Baliński 1+1 (0,1*,0,-)
5. Jarosław Hampel 7 (3,1,1,1,1)
6. Przemysław Pawlicki 0 (u/w,-,0,-,0)
7. Adam Kajoch 2 (2,0,0)
Bieg po biegu:
Bieg 1: (63,52) Woffinden, Kajoch, Miturski (u/w), Pawlicki (u/w) 3:2 (3:2)
Bieg 2: (63,30) Pedersen, Ułamek, Adams, Shields 5:1 (8:3)
Bieg 3: (63,20) Hancock, Kasprzak, Richardson, Baliński 4:2 (12:5)
Bieg 4: (63,82) Hampel, Pedersen, Woffinden, Kajoch 3:3 (15:8)
Bieg 5: (63,55) Shields, Hancock, Adams, Richardson (d) 2:4 (17:12)
Bieg 6: (63,43) Pedersen, Kasprzak, Baliński, Woffinden 3:3 (20:15)
Bieg 7: (63,69) Richardson, Ułamek, Hampel, Pawlicki 5:1 (25:16)
Bieg 8: (64,49) Pedersen, Adams, Shields, Woffinden 3:3 (28:19)
Bieg 9: (63,77) Ułamek, Kasprzak, Hancock, Baliński 4:2 (32:21)
Bieg 10: (63,65) Richardson, Hancock, Hampel, Kajoch 5:1 (37:22)
Bieg 11: (63,66) Kasprzak, Pedersen, Ułamek, Shields 3:3 (40:25)
Bieg 12: (63,72) Hancock, Adams, Woffinden, Pawlicki 4:2 (44:27)
Bieg 13: (64,47) Kasprzak, Ułamek, Hampel, Richardson 2:7 (46:34)
Bieg 14: (64,69) Ułamek, Richardson, Hampel, Shields 5:1 (51:35)
Bieg 15: (64,29) Pedersen, Hancock, Kasprzak, Adams 5:1 (56:36)
NCD uzyskał: Greg Hancock w biegu III (63,20)
Widzów: Około 14 tyś.
Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.)