:Po dość ciekawym i zaciętym pojedynku Złomrex Włókniarz Częstochowa pokonał na swoim torze, w ramach 1. rundy fazy play-off Speedway Ekstraligi, wrocławski Atlas 53:39. Tym samym częstochowianie przybliżyli się do awansu do półfinału najwyższej klasy rozgrywkowej.
Poniżej prezentujemy wypowiedzi trenerów i zawodników obu ekip, a także kierownika wrocławskiej drużyny.
Daniel Jeleniewski (Atlas Wrocław): „Mój występ był zły, po słabszym starcie w pierwszym biegu zaczynało być dobrze. Później chyba troche za bardzo „chciałem”, to mnie zgubiło, nie wytrzymałem presji. Moja jazda była zbyt nerwowa i stąd te upadki. Drużynowo nie było źle, każdy z nas się starał. wynik nie jest taki zly, bo przyjechaliśmy do najmocniejszej, a nie najsłabszej drużyny w lidze.”
Maciej Janowski (Atlas Wrocław): „Było ciężko, tor też był wymagający. Z takim rywalem nie jest łatwo walczyć, jednak wszyscy jechaliśmy bez urazowo. nie amm Gregowi za złe tego ataku, sam chyba nie wiedział, że tak go „pociągnie”. Jeszcze wiele mi do niego brakuje i muszę zdobyć pewne umiejętności, aby go pokonać.”
Grzegorz Stróżyk (Atlas Wrocław): „Pokazałem się z dobrej strony, zdobyłem punkt i to z bonusem. Marzyłem o tym, żeby w debiucie go zdobyć. Mimo ciężkiego, przyczepnego toru dałem rade. Nie był to efekt kłopotów sprzętowych Bridgera, wyprzedziłem go po walce.”
Mateusz Szczepaniak (Złomrex Włókniarz Częstochowa): „Udało się wygrać mecz, ale nie jestem zadowolony ze swojej postawy. W pierwszym biegu przyzwoicie wyszedłem ze startu i na dystansie było w miarę dobrze. A w następnych biegach miałem problemy na starcie, jakoś mieszało się na tym torze i trochę mnie szarpało. Mam nadzieję, że we Wrocławiu wygramy, przecież jedziemy tam po zwycięstwo i pewny awans do półfinału.”
Dariusz Śledź (kierownik Atlasa Wrocław): „Wynik meczu, nie oszukujmy się, mógł być lepszy. Ale częstochowianie to wielka siła. Cieszymy się jednak, że udało nam się zdobyć taki wynik. Mam nadzieję, że jutro będzie równie ciekawe widowisko jak dzisiaj. Co do Crumpa, to zobaczymy co uda się zrobić. Bardzo byśmy chcieli, żeby wystartował w Polsce, ale wszystko jutro się okaże.”
Sebastian Ułamek (Złomrex Włókniarz Częstochowa): „ Myślałem, że będzie większa frekwencja na trybunach jak na mecz w play-off. Nie ukrywamy, że mamy podobne nawierzchnie do toru we Wrocławiu. Uważam, że to było ciekawe spotkanie. Ze swojego występu jestem zadowolony i myślę, że kibice też chcieliby widzieć w każdym meczu taką moją postawę. Jutro chciałbym pojechać na takim samym poziomie, jak dzisiaj, czyli na luzie. I mam nadzieje, że uda nam się odnieść zwycięstwo.”
Marek Cieślak (trener Atlasa Wrocław): „Postawę swoich podopiecznych oceniam na 3 z plusem (śmiech). Co do rewanżu, to być może uda nam się wygrać, ale strat z pierwszego meczu nie nadrobimy.”
Piotr Żyto (trener Złomrexu Włókniarza Częstochowa): „Ja nie liczyłem na większą wygraną, wiedziałem, że będzie to ciężki mecz, że rywal mocno się postawi. A poza tym, niektórzy moi zawodnicy zanotowali trochę defektów. „Gapa” też miał troszeczkę problemów z motocyklem, przez co stracił ważne punkty. Widać było ambicje u tego zawodnika, chciał pojechać jak najlepiej, ale nie pozwolił mu na to motocykl, podobnie jak Pedersenowi. Tak więc troszkę tych punktów mogło być więcej. Szansa na zwycięstwo w rewanżu jest tak jak w każdym. Będziemy więc się starali, żeby wygrać ten mecz.”
Wypowiedzi zebrali: Norbert Giżyński i Aleks Jovičić