Po zaciętym spotkaniu TYTAN musiał uznać wyższość Open Basketu Pleszew. Nasi koszykarze przegrali 79:83 i byli bliscy sprawienia niespodzianki.
Na boisku wyróżniali się weterani, wśród gospodarzy Dariusz Parzeński, a w naszych szeregach Dariusz Szynkiel. Trenera Chądzyńskiego cieszyć może powrót do formy kontuzjowanych ostatnio Klocka i Sośniaka oraz Łukasza Wojciechowskiego, który w ostatnich meczach był nieskuteczny. W meczu nie zagrał za to kontuzjowany Wojciech Kotlewski. Największym powodem do zmartwień jest jednak kontuzja Marcina Blumy, który ma zerwane więzadła krzyżowe. Młodego zawodnika nie zobaczymy w akcji w tym sezonie, co jest poważnym osłabieniem siły zespołu. Za tydzień TYTAN podejmować będzie AZS Politechnikę Poznań.
Open Basket Pleszew – TYTAN Częstochowa 83:79 (17:15; 27:22; 20:21; 19:21)
TYTAN:
Szynkiel 18, Wojciechowski 16(1), Klocek 16, Sośniak 10, Pęczak 9(3), Karkoszka 6(2), Wolnik 4, Jarecki 0