Częstochowski Domex Tytan AZS po raz kolejny bardzo mile nas zaskoczył. Po bardzo zaciętym spotkaniu wygrał 3:2 z Asseco Resovia Rzeszów.
Set pierwszy rozpoczął się od trzypunktowego prowadzenia gości. Przewaga punktowa się powiększa, aż w końcu trener zespołu z Częstochowy poprosił o czas (6:1). Bardzo dobra gra rzeszowian sprawiła, że przegraliśmy pierwszego seta siedmioma oczkami (25:18).
Set drugi znowu zaczął się od prowadzenia gości, jednak częstochowianom szybko udało się zniweczyć przewagę, a nawet wysunąć się na prowadzenie. Po asie serwisowym Smilena Mlyakow (6:5) trener Rzeszowa wziął czas dla swojej drużyny. Po przerwie autor poprzedniego fantastycznej zagrywki powtórzył swój wyczyn, przeciwnicy dotknęli siatki i takim sposobem dotarliśmy do przerwy technicznej (8:5).Częstochowa wysunęła się na sześciopunktowe prowadzenie i rzeszowski trener był zmuszony wziąć drugi czas dla swojego zespołu. Na drugą przerwę techniczną AZS schodzi mając o pięć oczek więcej niż rywale (16:11). Przewaga częstochowian wzrosła do dziesięciu punktów i set zakończył się wynikiem 25:15 dla naszych akademików.
Set trzeci wyglądał zupełnie inaczej niż set poprzedni. Pomimo, że jego początek był bardzo wyrównany, przeciwnicy szybko wysunęli się na prowadzenie. Na drugą przerwę techniczną nasi zawodnicy zeszli tylko z jedenastoma punktami. Przewaga rzeszowian zaczęła bardzo gwałtownie rosnąć. Przegraliśmy seta trzeciego 25:18.
Set czwarty wzbudzał bardzo wiele emocji. Zaczął się od dwupunktowego prowadzenia gospodarzy, które utrzymało się do pierwszej przerwy technicznej. Po przerwie rzeszowianie nie tylko wyrównali wynik, ale i wysunęli się na prowadzenie. Do remisu doprowadziły dwa asy serwisowe Zbyszka Bartmana (11:11). Druga przerwa techniczna to dwa oczka przewagi Resovii. Kapitalne zagrywki Zbyszka i skuteczny blok Częstochowy wyrównały seta. Rzeszowianie mieli piłkę meczową (24:21), a jednak to nam udało się wygrać tego seta i doprowadzić do tie breaka (28:26)!
Tie break również rozpoczął się wyrównaną grą obu drużyn. Na pierwszej przerwie technicznej mieliśmy już dwupunktowe prowadzenie, które aż do samego końca stopniowo powiększaliśmy. Set piąty to zdecydowane zwycięstwo siatkarzy AZS – u (15:11).
MVP spotkania został wybrany zawodnik drużyny z Częstochowy Zbigniew Bartman. Ten jednak przekazał nagrodę Smilenowi Mlyakow (również zawodnikowi częstochowskiej drużyny).
Domex Tytan AZS Częstochowa : Asseco Resovia Rzeszów – 3:2 (18:25, 25:15, 18:25, 28:26, 15:11).