Niestety, tym razem siatkarzom Domexu Tytan AZS Częstochowa nie udało się wywalczyć punktów w PlusLidze. Podopieczni Radosława Panasa zostali pokonani przez lidera tabeli – ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
Już pierwszy set pokazał, że wczorajsze spotkanie powinno dostarczyć sporo emocji zgromadzonym kibicom w hali w Kędzierzynie, jak również telewidzom Polsatu Sport. Właściwie od początku do końca obie ekipy stoczyły zacięty pojedynek. Jednak przy stanie 11:11 trzech piłek z ataku nie skończył Smilen Mlyakow, przez co Radosław Panas był zmuszony poprosić o czas dla swoich podopiecznych. Przerwa ta przyniosła sporo korzyści gościom, którzy szybko doprowadzili do remisu. Końcowa część partii jednak należała do gospodarzy, wygrywając 25:23.
Na początku drugiej odsłony „Akademicy” objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca. Częstochowianie prowadzili już 16:12. Ale kędzierzynianie robili wszystko, aby tą przewagę przyjezdnych zniwelować, co im się udało, gdyż po chwili na tablicy wyników widniał rezultat 20:20. Gracze AZS-u nie dali jednak za wygraną i po wyrównanej końcówce zwyciężyli 25:23.
Początek trzeciej części gry miał wyrównany przebieg do stanu 7:7. Potem punkt z ataku dla częstochowian zdobył Smilen Mlyakow i goście zeszli na pierwszą przerwę techniczną, prowadząc 8:7. Po czasie gry jednak to zawodnicy lidera PL przejęli pałeczkę po „Akademikach” i zaczęli kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Ostatecznie pokonali swoich rywali 25:20. W tym secie gracze Panasa popełniali sporo błędów przede wszystkim w zagrywce.
W pierwszej części ostatniej partii spotkania górowali siatkarze spod Jasnej Góry. Na dwie przerwy techniczne wychodzili bowiem prowadząc odpowiednio 8:7 i 16:14. Następnie jednak zawodnicy ZAKSY w krótkim czasie wyrównali, po czym wyszli na prowadzenie i powiększali przewagę nad częstochowianami. Przy stanie 24:20 zaszło nieporozumienie po stronie częstochowian między Andrzejem Stelmachem, a Piotrem Nowakowskim. W efekcie siatkarze ze „Świętego Miasta” przegrali czwartą odsłonę 21:25, a cały mecz 1:3.
MVP meczu został atakujący kędzierzyńskiej drużyny – Jakub Novotny, który zdobył aż 30 punktów.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Domex Tytan AZS Częstochowa 3:1 ( 25:23, 23:25, 25:20, 25:21)
ZAKSA: Masny, Martin, Ruciak, Kaźmierczak, Szczerbaniuk, Novotny, Mierzejewski (libero) oraz Kacprzak i Szczygieł
AZS: Drzyzga, Bartman, Gradowski, Nowakowski, Wrona, Mlyakow, Zatorski (libero) oraz Stelmach, Janeczek, Michalczyk i Gunia