Dromet wygrał 102:75 i może być zadowolony z postawy w ataku. Rywal z dołu tabeli rzucił jednak zbyt wiele punktów co może martwić w kontekście nadchodzącego spotkania z Siemaszką.
Już za tydzień Dromet zagra arcyważne spotkanie na wyjeździe z Siemaszką Piekary. Dziś nasze koszykarki bez kontuzjowanej Martyny Stasiuk pewnie wygrały 102:75 w Dębieńsku. Zryw od początku do końca musiał się dostosować pod warunki dyktowane przez częstochowianki. Bardzo dobre zawody po raz kolejny zagrały Lucyna Kotonowicz oraz Katarzyna Juchniewicz, a pozostaje mieć nadzieję, że Katarzyna Hepner w najbliższych meczach grać będzie równie dobrze.
Zryw Dębieńsko – Dromet AJD Częstochowa 75:102 (10:25; 16:26; 25:32; 24:19)
Dromet:
Kotonowicz 30, Juchniewicz 22, Hepner 18, Motyl 11, Kupczak 6, Łaskowska 5, Dziegiedź 3, Śliwakowska 3, Lada 2, Kwiatek 2, Błażejczak 0