Dziś w Częstochowie odbył się sparing pomiędzy Włókniarzem Częstochowa a Marmą Hadykówką Rzeszów, który zakończył się w stosunku 45:33. Na łamach naszego portalu prezentujemy co zawodnicy mieli do powiedzenia po zawodach.
Michał Szczepaniak – Źle nie było. Dobrze, że w zespole został Greg, jednak szkoda, że Nicki odszedł ale musimy sobie radzić nie ma innego wyjścia. Sprzęt mnie jak do tej pory nie zawodzi, pozostaje tylko jechać i walczyć w meczu z Lesznem.
Marin Piekarski – Myślę, że nie było najgorzej, ale w obecnej sytuacji klubowej posiadam tylko jeden motocykl i można powiedzieć, że się trochę męczę. W jednym z biegów zdefektował mi silnik jednak udało mi się dowieść trzecią pozycję. Ogólnie myślę, że będzie coraz lepiej i z dobrym nastawieniem jadę w środę do Rzeszowa.
Mateusz Kowalczyk – Dzisiejszy występ był testem nowych silników, wczoraj przygotowywaliśmy się na mecz z Kolejarzem Rawicz. Dzisiaj trochę nie spasowało mi, ponieważ był w ogóle inny tor niż wczoraj, przyjechałem tu tylko z nastawieniem na testy nowych sprzętów.
Dawid Lampart – Lepszy jest sparing niż zwykły trening bo można pojeździć na innym torze. Sprzęt bardzo dobrze się spisuje, bez żadnych problemów. Jednyą z części przygotowań do nadchodzącego meczu z Rybnikiem jest właśnie ten sparing.