Z pewnością wszyscy częstochowscy kibice byli pozytywnie zaskoczeni znakomitą postawą Tomasza Gapińskiego w 59. memoriale im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Popularny „Gapa” zajął czwarte miejsce.
– Zawodnik Włókniarza Częstochowa był jednak bliski zajęcia miejsca na podium – Chyba po raz pierwszy w tym sezonie zagrało wszystko tak jak należy. Szkoda, że nie zakończyłem tych zawodów na podium, bo było bardzo blisko. Wyszły jednak te braki w objeżdżeniu, o których niedawno wspominałem. W dodatkowym wyścigu za bardzo chciałem. Doszedł stresik, „spiąłem się” i nie wyszło niestety. Próbowałem jeszcze wyprzedzić Damiana Balińskiego, ale nie dałem rady. W pierwszym swoim biegu też mogło być lepiej, bo jechałem z czwartego pola i wygrałem start. Zawahałem się jednak, wypchnął mnie bodajże Jarek Hampel i było po herbacie. Wiadomo, był to początek zawodów i nie szło nic zrobić. Ogólnie jestem zadowolony. W środę i czwartek jeśli będą treningi w Częstochowie to się na nich zjawię. Niestety nie wystartuję we wtorek w Szwecji. Dzisiaj otrzymałem właśnie telefon w tej sprawie. Mówi się trudno. Poczekam jeszcze na swoją szansę – powiedział Tomasz po turnieju.
Źródło: ckmwlokniarz.pl