Jak informuje oficjalny serwis Nickiego Pedersena, zawodnik nie musi przechodzić operacji złamanego prawego kciuka. Mimo to, Duńczyk będzie pauzował przez kilka dni. Mistrz Świata powróci na tor najprawdopodobniej już na trening przed Grand Prix Europy w Lesznie.
Nie jeżdżę za wszelką cenę. Moje zdrowie jest na pierwszym miejscu, ale lekarze pomogli i nie ma przeszkód, żebym mógł pojechać w Grand Prix Europy w następną sobotę. Może potem ból będzie mi doskwierać, ale mój kciuk nie jest w aż tak złym stanie. Nie można jednak ryzykować. – mówi Nicki Pedersen.
Ocenię swoją sytuację po piątkowym treningu przed GP Europy. Możliwe, że pojadę tylko raz, żeby ochronić moją rękę przed sobotą. Na szczęście ból czuć jedynie w górnej części kciuka, zatem już niedługo będę mógł rozpocząć ćwiczenia. Ten ból na pewno będzie mi doskwierał. Uważam jednak, że poradzę sobie z tym. Ale jeśli ból okaże się zbyt silny, nie pojadę w zawodach. – kończy mistrz świata.
Źródło: nickipedersen.com