Hala Akademickiego Centrum sportowego nie okazała się szczęśliwa dla częstochowskiego Drometu, który w sobotę przegrał z zespołem z Katowic. Dla zespołu AZS AWF Katowice to już drugi wygrany mecz wyjazdowy.
Pierwsza kwarta spotkania rozpoczęła się nerwowo dla ekipy Drometu. Zaowocowało to wieloma przechwytami drużyny AZS AWF Katowice. Bardziej zdeterminowane dziewczyny z Katowic łatwo radziły sobie z zespołem Drometu i szybko objęły prowadzenie 17:4. O pierwszy czas poprosił trener Arkadiusz Urbańczyk, zmotywowane gospodynie poprawiły swoją grę a kwarta zakończyła się wynikiem 17:8. Druga kwarta to przede wszystkim znacznie lepsza gra dziewczyn z Częstochowy i powolne odrabianie strat. Prym w naszym zespole wiodła Lucyna Kotonowicz, zdobywczyni w całym meczu 24 punktów. Zarówno lepsza gra Drometu jak i rozluźnienie po stornie Katowiczanek przyniosło, na koniec drugiej kwarty tylko 1-punktową przewagę zespołu AZS AWF Katowice 39:38.
Po przerwie nastąpiła zmiana gry w obronie zespołu Katowic, co znacznie utrudniło dojście do kosza drużynie z Częstochowy. Trzecia kwarta rozwiała nadzieje Drometu na zwycięstwo, katowiczanki szybko przeszły do ataku na którego zatrzymanie gospodynie nie miały pomysłu, co dokładnie odzwierciedlały przewinienia. Mocną bronią teamu z Katowic okazały się rzuty z dystansu oraz „trójki”, których Karolina Kozak w całym meczu trafiła 4 i na swoim koncie zanotowała 16-punktowy dorobek. Ostatnia kwarta wyraźnie ukazała faworyta tego spotkania. Jeśli mielibyśmy opisać to w skrócie to dla gospodyń byłaby to kwarta strat i prostych błędów.
Dromet AJD Częstochowa – AZS AWF Katowice 65:80 (8:17, 30:22, 10:13, 17:28)
Dromet: Lucyna Kotonowicz 24, Edyta Mielczarek 14, Martyna Stasiuk 8, Agnieszka Motyl 6, Katarzyna Juchniewicz 6, Aleksandra Kupczak 4, Anita Dziegiedź 3, Jolanta Filipek 0, Emilia Łaskowska 0, Katarzyna Hepner 0.
AZS: Paulina Dąbkowska 24, Agnieszka Stawowska 20, Karolina Kozak 16, Agata Bachryj 10, Katarzyna Kosczielny 5, Justyna Zielonka 3, Daria Marchewka 2, Joanna Czajkowska 0, Natalia Szabatowska 0.