Jerzy Dudek, bramkarz Realu Madryt i 59-krotny reprezentant Polski, uważa, że polską piłkę można naprawić tylko przez pracę z młodzieżą. Za trenerski wzór stawia Zbigniewa Dobosza z Rakowa Częstochowa.
– Trzeba wychować generację młodych piłkarzy na równych boiskach, nauczyć ich podstawowej techniki, otoczyć opieką medyczną, oduczyć jeść pizzę i pić coca-colę – mówi Jerzy Dudek w wywiadzie dla katowickiego „Sportu”. Dudek za wzór dla trenerów stawia Zbigniewa Dobosza. – Młodzi powinni być otoczeni przez ludzi, którzy kochają swój zawód, jak na przykład pan Zbyszek Dobosz z Rakowa Częstochowa. A ci powinni być wynagradzani uczciwie za swoją pracę – uważa Dudek.
Obecny bramkarz Realu Madryt, a w przeszłości zawodnik także Liverpoolu i Feyenoordu Rotterdam, uważa, że polskim trenerom sporo brakuje, ale wciąż jest czas, by to zmienić – Niech polscy trenerzy wyjeżdżają na staże zagraniczne, niech się uczą nowych metod treningu. Muszą mieć odwagę dać szansę gry w pierwszych drużynach polskiej młodzieży, zamiast sprowadzać obcokrajowców o wątpliwych umiejętnościach – mówi Dudek na łamach „Sportu”.
Przeczytaj cały wywiad z Dudkiem na www.sports.pl