Wielkimi krokami zbliża się pierwsza edycja turnieju kibiców Rakowa Częstochowa: „Racovia Cup 2010”.
W dniach 20-21 lutego 2010 odbędzie się Pierwszy Zimowy Turniej RACOVIA CUP pod patronatem Centrum Nauki i Biznesu ŻAK.
Turniej organizowany jest przez kibiców – dla kibiców, jego celem jest nie tylko konsolidacja środowiska fanów najlepszego częstochowskiego klubu piłkarskiego, ale przede wszystkim świetna zabawa!
Odbędzie się on w hali sportowej Klubu Politechnik, przy al. Armii Krajowej 23 w Częstochowie. Począwszy od dnia dzisiejszego, aż do dnia rozpoczęcia tej imprezy będziemy szeroko Ją zapowiadać. Patronem medialnym „Racovia Cup” 2010 jest Częstochowski Portal Sportowy.
Dziś prezentujemy obszerną rozmowę z jednym z głównych organizatorów Tomaszem Stalą.
Skąd narodził się pomysł, aby zorganizować po raz pierwszy w naszym mieście turniej kibiców o nazwie „Racovia Cup” 2010?
– Turniejów kibiców Rakowa było już kilka, ale żaden nie był przygotowywany na taką skalę. Propozycja Racovia CUP wniknęła w trakcie burzy mózgów kilku osób związanych ze środowiskiem kibiców Rakowa. Z racji tego, że byłem jednym ze współorganizatorów dwóch edycji turnieju Medalik CUP, przyjąłem na swoje barki status organizatora. Razem z kilkoma osobami spotkaliśmy się w listopadowy wieczór w jednym z częstochowskich pubów i wtedy narodził się ogólny zarys turnieju. Szybko zabukowaliśmy halę (swoją drogą w Częstochowie bardzo ciężko o salę z widownią) Klubu Politechnik i ruszyliśmy „w miasto” w poszukiwaniu sponsorów. Z dnia na dzień aktywizowała się większa liczba organizatorów, osób pomagających i ich liczba na dziś wynosi ok. 15 kibiców czynnie zaangażowanych w to, żeby dni 20 i 21 lutego były dla częstochowian wyjątkowe.
Co będzie miało na celu zorganizowanie takiej piłkarskiej imprezy w Częstochowie?
– Przede wszystkim chcemy w zimę jeszcze bardziej skonsolidować i scementować grupę kibiców Rakowa, pokazać, że w tych trudnych dla Klubu chwilach jesteśmy i mamy się bardzo dobrze. Naszym celem jest również przełamanie wśród częstochowian – w przypadku lokalnym – stereotypu kibica Rakowa, na który po części sami zapracowaliśmy, a resztę zrobiła jedyna słuszna gazeta w Polsce – a w przypadku globalnym ogólnego stereotypu kibica – szalikowca – bandyty, który to właśnie kreują establishmentowe media.
Wydaje nam się, że już sam fakt, że pozyskaliśmy ponad 40 sponsorów, głównie regionalnych, ale i tych większych – międzynarodowych – świadczy na naszą korzyść. Sponsorami głównymi są takie marki jak Centrum Nauki i Biznesu ŻAK, Goliard, Kaspersky czy Pizzeria Gruby Benek. Pozostałych jest naprawdę sporo, i bez żadnego z nich turniej nie mógłby się odbyć w takim kształcie, w jakim zamierzamy.
Ostatnim „przeciwnikiem”, któremu chcieliśmy coś udowodnić jesteśmy my sami – w myśl zasady, że jak się chce, jak poświęci się czemuś czas, to można osiągnąć naprawdę bardzo dużo. Mamy nadzieję, że nasze działania zaktywizują większą część kibiców Rakowa do działań zmierzających do promowania klubu w mieście, regionie i kraju.
Wywodzisz się ze środowiska kibiców, czy organizując tego typu turniej wzorowałeś się na innych podobnych imprezach, które organizowali fani z innych miast?
– Jak już wspomniałem, miałem bardzo dobre przetarcie, organizując dwie edycje turnieju Medalik CUP. To pomogło nam we wstępnej fazie planowania ustrzec się błędów, które zostały poprzednio popełnione. Na innych turniejach kibicowskich się nie wzorowaliśmy – ani ja, ani inni organizatorzy. Chcemy stworzyć coś na swoją modłę, niepowtarzalny klimat , atmosferę i kontynuować to w następnych edycjach turnieju.
Czy w przyszłości będziecie chcieli, aby taki turniej odbył się w Częstochowie, ale z udziałem kibiców z całej Polski?
– Nie wykluczamy takiej możliwości, aczkolwiek w naszych najbliższych planach „turniejowych” jest letnia edycja turnieju Racovia CUP – jednak decyzje co do charakteru jakie drużyny będą miały wystąpić jest w powijakach. Na razie dogrywamy wszystko, aby ten lutowy turniej zapadł głęboko w pamięci częstochowian. A co będzie potem – czas pokaże.
Jakie atrakcje podczas tegorocznego turnieju będą czekały na wszystkich tych, którzy w dniach 20-21 luty odwiedzą częstochowską Halę Politechniki?
– Główną imprezą jest turniej dzielnic i fan-clubów Rakowa – wystąpi 16 drużyn, czyli będzie blisko 200 zawodników! Pierwszego dnia będzie faza grupowa, czyli suche rozgrywki.
Drugi dzień natomiast naszpikowany będzie wieloma atrakcjami. Przeprowadzane będą konkursy wiedzy i konkursy sportowe, w których będzie można wygrać naprawdę atrakcyjne nagrody ufundowane przez sponsorów i kibiców.
Przerwy między meczami o stawkę wypełnią pokazy capoeiry, freestyle’u piłkarskiego, częstochowskiej szkółki bramkarskiej, rugby czy występ częstochowskiego zespołu hip-hopowego.
Rozegrane zostaną również mecze pokazowe: między drużynami naszych sponsorów, organizatorów z drużyną przyjaciół Rakowa, młodych piłkarzy Rakowa z rocznika 1996 ze swoimi rówieśnikami z częstochowskich klubów, a także reprezentacji graczy turnieju z pierwszą drużyną Rakowa.
Wszystko w przyjemnej atmosferze, przy miłej dla ucha muzyce, profesjonalnym spikerze, pokazie tych oficjalnych i nigdzie nieopublikowanych zdjęć z meczów i imprez związanych z Rakowem wyświetlanym z projektora, z cateringiem na ciepło i na zimno, ze stoiskiem, gdzie można kupić gadżety Rakowa – a także oddać niezniszczone używane ubrania dla potrzebujących i wsypać do magicznego akwarium wszelkie „żółte monety” jakie posiadacie w ramach akcji „Czerwono – Niebieski Miedziak”.
Jak za pośrednictwem Częstochowskiego Portalu Sportowego zaprosiłbyś wszystkich fanów piłki nożnej na lutowy turniej?
Chcielibyśmy, aby na turniej przybyli wszyscy częstochowianie, nie tylko fani piłki nożnej. Każda osoba znajdzie dla siebie chwilę wytchnienia, zabawy i relaksu w przyjemnej atmosferze.
Swoją obecnością na turnieju pokazać można nie tylko przywiązanie do czerwono – niebieskich barw, ale fakt przełamania stereotypu, że w tym mieście nie ma ciekawych imprez i częstochowianie nie umieją się dobrze bawić!
20 – 21 luty, Klub Politechnik. Od godziny 10.00 dobra zabawa z kibicami Rakowa
Rozwiał: Przemysław Pindor.