Udany rewanż AZS-u

Dzisiejszego popołudnia w Hali Polonia w ramach 13 kolejki spotkań Plus Ligi na parkiecie zmierzyły się AZS Częstochowa z Jadarem Radom. Mecz ten od początku określany był mianem rewanżu akademików za pierwszą przegraną jaką ponieśli w tym sezonie, właśnie w starciu z podopiecznymi Jana Sucha.


Mecz od popsutej zagrywki rozpoczął atakujący ekipy z Radomia Robert Prygiel. Kolejne akcje to dobra gra z kontry w wykonaniu gości, spowodowana głównie bardzo dobrą i silną zagrywką Macieja Pawlińskiego. (4:1) Skuteczne akcje najpierw w ataku a potem w polu serwisowym kapitana akademików Piotra Łuki dały gospodarzom dwa oczka i tracili już oni tylko punkt do siatkarzy prowadzonych przez Jana Sucha. Ci jednak nie zwalniali tempa, efektywnie grali pasywnym blokiem i punktowali graczy Domexu z kontry. Na pierwszą przerwę techniczną z trzypunktowym prowadzeniem schodzili gracze Jadaru Radom. Po czasie za odrabianie strat wzięli się gospodarze, ale zdołali oni jedynie zmniejszyć stratę punktową do jednego oczka. Autowy atak radomian dał akademikom remis po 10. Dzięki dobrej grze z kontry podopieczni Jana Sucha wyszli na dwupunktowe prowadzenie (14:12) Dwie akcje w wykonaniu Bartosza Janeczka dały jego kolegom kolejny w tym spotkaniu remis po 14. Na drugą przerwę techniczną to częstochowianie zeszli z prowadzeniem, które dał im udany atak po bloku Bartosza Janeczka (15:16) Tuż po przerwie technicznej bardzo dobrą zagrywką popisał się Wojciech Gradowski i to dzięki jego serwisowi dwa punkty, z przechodzącej piłki i w bloku zdobył Piotr Nowakowski doprowadzając do wyniku 18:15 dla gospodarzy. Po czasie, który dla swoich siatkarzy wziął Jan Such znów skuteczną akcję pokazał Piotr Nowakowski, zmuszając trenera radomian do wzięcia kolejnego czasu. Złą passę swojego zespołu przełamał dobrym atakiem Robert Prygiel (19:16) Częstochowianie w dalszej części partii powiększali swoją przewagę nad drużyną gości (22:16) Ostatecznie akademicy wygrali pierwszą odsłonę spotkania 25:19.

Pierwsze akcje drugiej partii spotkania to walka punkt za punkt, przy nieznacznym prowadzeniu radomian. Udany blok Janeczka, Nowakowskiego i Gradowskiego dał prowadzenie gospodarzom 3:2. Kolejna bardzo długa i zacięta wymiana zakończyła się ponownym potrójnym blokiem podopiecznych Grzegorza Wagnera (4:2) Goście zdołali doprowadzić do wyrównania zdobyczy punktowych (po 5), ale zepsuta zagrywka po ich stronie pozwoliła akademikom na ponowne prowadzenie, które podwyższyli chwilę później skutecznym blokiem (7:5). Na pierwszą przerwę techniczną z dwoma oczkami zaliczki schodzili gracze Domexu. Po przerwie kolejnym dobrym blokiem pokazali swoją siłę Łukasz Wiśniewski i Fabian Drzyzga (9:6) Przed drugą przerwą techniczną przewagę akademików do 4 punktów powiększył skutecznym serwisem Bartosz Janeczek (15:11) Po przerwie technicznej dwa oczka straty odrobili radomianie (16:14), ale w kolejnych akcjach kolejnymi punktowymi blokami zatrzymali swoich rywali gracze częstochowskiego AZS-u doprowadzając do ponownego czteropunktowego prowadzenia (18:14) Po przerwie na żądanie, o jaką poprosił Jan Such, kolejny punkt na swoim koncie zapisali siatkarze Domexu (19:14) Częstochowianie wciąż powiększali dystans dzielący ich od rywali (21:15) Akademicy spod Jasnej Góry ostatecznie wygrali partię numer dwa 25:18 i prowadzili w meczu już 2:0.

Trzecią odsłonę spotkania od punktowej zagrywki rozpoczął Robert Prygiel, który w kolejnej akcji uderzył piłkę w siatkę. Znakomitym serwisem popisał się również Fabian Drzyzga. (2:1) Kolejne akcje to równa gra z obu stron, oscylująca w okolicach remisu. Dwupunktowe prowadzenie nad ekipą z Radomia dał częstochowianom Wojciech Gradowski atakując między rękami rywali (6:4) Na pierwszą przerwę techniczną z trzema oczkami przewagi, po nieudanym autowym ataku radomian, zeszli podopieczni Grzegorza Wagnera. Po czasie straty zaczęli odrabiać siatkarze Jana Sucha, którzy byli bliscy doprowadzenie do remisu przegrywając już tylko jednym punktem (7:8) Dobra gra akademików i błędy własne przyjezdnych dały gospodarzom kolejne w tej partii prowadzenie, tym razem czteropunktowe (11:7) W dalszej części partii radomianie zdołali zmniejszyć dystans do graczy Domexu na dwa punkty straty, wtedy o czas dla swoich podopiecznych poprosił Grzegorz Wagner. Po przerwie na żądanie skutecznym serwisem popisał się Maciej Pawliński.(13:12) Kolejna akcja to udany atak Bartosza Janeczka dający jego kolegom 14 punkt. Przy stanie 14:13 dla akademików w polu serwisowym radomian pojawił się Maciończyk, który od razu zdobył punkt dając drużynie remis. Na drugą przerwę techniczną z dwoma oczkami przewagi schodzili jednak gracze spod Jasnej Góry. Po przerwie długą akcję na korzyść swojego zespołu skutecznym atakiem kończy Bartosz Janeczek. Przy stanie 17:15 dla gospodarzy błąd przyjęcia w szeregach AZS-u. Szansy na wyrównanie zdobyczy punktowych nie wykorzystał Wojciech Żaliński atakując wysoko nad blokiem rywali. Przy stanie 19:17 w polu serwisowym pojawił się Wojciech Gradowski, który dał drużynie Domexu 20 punkt. Kolejny punkt na koncie AZS-u zapewnił udanym atakiem Bartosz Janeczek.( 21:17) Gracze częstochowskiej ekipy nie zwalniali tempa i zdobywali kolejne punkty (23:18) Podopieczni Jana Sucha nie zamierzali tak łatwo odpuścić meczu i wzięli się za odrabianie strat tracąc już tylko dwa punkty do prowadzących w spotkaniu siatkarzy Domexu. Punkt na wagę pierwszej piłki meczowej dał AZS-owi Piotr Łuka. Radomianie jednak niesieni dobrą zagrywką kapitana swojego zespołu zdołali wyrównać do stanu po 24. Dobra zagrywka Salasa i zła akcja Wojciecha Gradowskiego dały radomianom prowadzenie 27:26, sytuację uratował swoim atakiem Bartosz Janeczek. Także Bartosz Janeczek dał AZS-owi piłkę meczową przy stanie po 29. Set zakończył się 31:29 a całe spotkanie 3:0.

MVP: Piotr Nowakowski

AZS Częstochowa – Jadar Radom 3:0 (25:19, 25:18, 31:29)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *