Mecz na głosy: Raków Częstochowa – MKS Czarni Żagań.

Tuż po zakończeniu spotkania w sali konferencyjnej w siedzibie Rakowa odbyła się pomeczowa konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli mediów oraz szkoleniowców obydwu drużyn.


Zbigniew Smółka (trener MKS Czarnych Żagań ): Przede wszystkim chciałbym pogratulować remisu Jurkowi i Ja również uważam, że jeżeli nie można wygrać meczu to dla podniesienia morale nie można go przegrać. Byłem bardzo mile zaskoczony przygotowaną murawą, gdyż My nie mamy nawet gdzie trenować, nie mamy dobrego boiska i tej piłki jest dużo mniej. My dzisiaj za dużo kopaliśmy i w tym elemencie przeważał Raków.

Po obu stronach były dwie, trzy klarowne sytuacje które można było zamienić na bramkę. Tak jak wcześniej powiedziałem, muszę uszanować remis na trudnym terenie i uważam, że na prawdę Raków dla każdego w tej lidze będzie ciężki do ogrania tutaj u siebie, jak Ci chłopcy nabiorą większej wiary w siebie.

Jerzy Brzęczek (trener Rakowa Częstochowa): Bardzo dziękuję trenerowi gości za miłe słowa. Na pewno muszę pochwalić drużynę, za to jaki postęp od ostatniego meczu w Tychach drużyna zrobiła. Cieszę się bardzo, że coraz większa wiara jest w tych zawodnikach, jeśli chodzi o styl gry i sposób gry.

Dzisiaj pokazali chęć i to co w sobie mają. Na dzień dzisiejszy na pewno zdają sobie z tego sprawę, że brakuje nam jeszcze tego wykończenia. Dochodzimy do sytuacji w których możemy zdobywać bramki ale brakuje troszeczkę tej zimnej krwi i egoizmu. Ja mam nadzieję, że z każdym meczem dla tych młodych ludzi i niektórych z nich a z większości praktycznie jeżeli chodzi o siłę ofensywną bo Oni dopiero zbierają doświadczenie w piłce seniorskiej, widać jeszcze u nich te doświadczenia juniorskie i troszeczkę za długo przytrzymują piłkę i zwlekają z decyzją.

Mam nadzieję, że w sposób szybki będą wyciągać z tego wnioski w następnych meczach będziemy skuteczni.

Ja uważam, patrząc na przebieg gry w piłce można mówić o sprawiedliwym wyniku mnie się wydaje, że ten podział punktów jest w porządku. Będziemy się teraz przygotowywać do następnego meczu i do strzelenia pierwszej bramki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *