Menadżer Włókniarza o najbliższych meczach, nowym liderze „Lwów” oraz Grand Prix

Istny maraton ligowych spotkań na własnym torze, rewelacyjne rezultaty Jonasa Davidssona oraz najbliższa runda cyklu Grand Prix. Z pewnością są to zagadnienia, które najbardziej interesują kibiców Włókniarza Częstochowa. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się Jarosław Dymek, menadżer „Lwów”.


Głodna ligowego żużla częstochowska publiczność będzie miała idealną okazję zaspokoić swe apetyty. Przed nami aż trzy spotkania w ciągu jednego tygodnia, które Włókniarz odjedzie na własnym torze. Wielu kibiców martwi się, iż będzie to problem dla zawodników, którzy najzwyczajniej w świecie zaczną odczuwać zmęczenie – Rzeczywiście będzie to dla nas swoisty maraton. Szczególnie tyczy się to dziewczyn pracujących przy organizacji spotkań. Pamiętać też trzeba, że należy odpowiednio ogarnąć sprawę hoteli, dojazdów zawodników z i na lotniska. Na mecz, który trwa średnio dwie godziny składa się ogrom pracy. Co do samych zawodników, to myślę, że nie będzie żadnego problemu. To są zawodowcy, którzy przyzwyczajeni są do dużej ilości startów w różnych ligach. Kilku z naszych zawodników miało już okazję jednego dnia startować w dwóch meczach w lidze angielskiej, więc o przemęczeniu raczej nie może być mowy – powiedział w rozmowie z NiceSport.pl Jarosław Dymek.

Czytaj więcej na www.NiceSport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *