W dwunastym biegu spotkania Włókniarz Częstochowa – Tauron Azoty Tarnów na tor upadli Borys Miturski i Jonas Davidsson. Wypadek wyglądał na tyle groźnie, że obydwaj zostali odwiezieni do szpitala. U Miturskiego podejrzewano złamanie ręki, natomiast u Davidssona wstrząsnienie mózgu.
Czwartkowe badania nie wykazały jednak żadnych złamań u obu żużlowców. Są jedynie lekko poobijani. Nie długo po badaniach zawodnicy opuścili szpital.