W poniedziałek 5 lipca wracają do treningów po przerwie urlopowej piłkarze częstochowskiego Rakowa.
Trener Jerzy Brzęczek na godz 10.30 wyznaczył pierwszy trening inaugurujący przygotowania „czerwono-niebieskich” do zbliżającego się sezonu. Podczas gdy piłkarze z ulicy Limanowskiego odpoczywali działacze toczyli i cały czas toczą batalie o przetrwanie klubu. Jedną z ważniejszych rzeczy jaką działaczom udało się załatwić dość szybko to uzyskanie licencji na występy w zbliżającym się sezonie. Bardziej sen z powiek zarówno zarządowi jak i kibicom spędza jednak sytuacja organizacyjno-finansowa klubu, a ta jak wiemy nie wygląda najlepiej. Cały czas są toczone rozmowy zarówno z włodarzami miasta jak i również z potencjalnymi sponsorami. Z bardziej wiarygodnych źródeł dowiedzieliśmy się , że z kilkoma potencjalnymi darczyńcami rozmowy są bardzo zaawansowane. Podczas tej przerwy letniej najgłośniej było w mediach o rozmowach na linii miasto-klub, nawet na jednej z sesji rady miasta zawitali najzagorzalsi fani Rakowa protestując swoje niezadowolenie w bardzo kulturalny sposób. W ostatnim okresie ożywiły się negocjacje z naszym wieloletnim sponsorem Hutą Częstochowa ,która zmuszona sytuacją gospodarczą i panującym kryzysem wycofał się w okresie zimowym ze sponsorowania „czerwono-niebieskich”.
W poniedziałek na pierwszych zajęciach powinni stawić się wszyscy gracze z kadry z rundy wiosennej, mimo licznych ofert klubów z ekstraklasy i zaplecza nikt w sposób wyraźny nie zgłasza chęci zmiany barw klubowych. Jeżeli chodzi o nowe twarze w zespole Rakowa, być może na pierwszym treningu pojawiają się gracze z okolicznych klubów o których przydatności zadecyduje trener Jerzy Brzęczek.
Na koniec dodajmy, że w przerwie letniej Piotr Bański pełniący w Rakowie funkcje dyrektora sportowego i kierownika drużyny zrezygnował z tej funkcji i zamienił ją na drugiego trenera w częstochowskiej Skrze.