O prawdziwym pechu mogą mówić piłkarze częstochowskiego Rakowa w rozgrywkach rundy przedwstępnej Piłkarskiego Pucharu Polski.
Przed rokiem w na tym samym szczeblu częstochowianie ulegli rzeszowskiej Resovii przegrywając, 1:3. Dziś nie sprostali drużynie GKS-u Tychy, ulegając, 0:2. Samo spotkanie było bardzo sennym widowiskiem. W obu drużynach było widać okres przygotowawczy. Druga sprawa, że w środowym spotkaniu gospodarze nie stworzyli ani jednej stuprocentowej sytuacji do strzelenia gola!
Goście zwyciężyli przede wszystkim po mądrzej grze, która kierował strzelec pierwszej bramki w 60 minucie, Krzysztof Bizacki. Przyjezdni kończyli spotkanie w dziesięcioosobowym składzie, gdyż w 70 minucie „pod prysznic” został odesłany przez sędziego, Furczyk. Mimo przewagi jednego zawodnika, gospodarze nie zdołali strzelić wyrównującego gola, lecz stracić kolejnego! Przy drugiej bramce znów dał o sobie znać wspomniany wcześniej Bizacki, który idealnym podaniem obsłużył w drugiej minucie czasu doliczonego, Ferugę i tym samym to przyjezdni uzyskali awans do rundy wstępnej piłkarskiego Pucharu Polski.
W drużynie częstochowskiego Rakowa w bramce zadebiutował 23- letni bramkarz, Mateusz Kos, który związał się z Rakowem Częstochowa dwuletnim kontraktem. W ubiegłym sezonie zawodnik ten był najjaśniejszą postacią trzecioligowego LKS-u Skalnika Gracze.
21.07.2010, g.17:30, Częstochowa:
Raków Częstochowa – GKS Tychy 0:2, (0:0)
0:1 Bizacki 60’
0:2 Feruga 90+2’
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Widzów: 1500.
Żółte kartki: A.Pluta (17’- faul) – Feruga (70’ – faul).
Czerwona kartka: Furczyk (71’- nie sportowe zachowanie).
Raków Częstochowa: Kos- Mastalerz, Hyra, A.Pluta, P.Kowalczyk, P.Nocuń, S.Ogłaza (78’ Witczyk), Kmieć (65’ Kulawiak), Gajos, Zachara, A.Świerk (46’ Brondel).
Rezerwowi: Szramowiat – Czerwiński, Nogal, Łysek.
Trener: Jerzy Brzęczek.
GKS Tychy: Kojdecki – Odrobiński, Kopczyk, Masternak, Dębowski, Feruga, B.Babiarz, Bizacki, Czupryna, Furczyk, A.Nowak (74’ D.Kruczek).
Rezerwowi: W.Tomaszewski – Kozłowski, Gurbisz, Zdanowski, Sitko, Szachnitowski.
Trener: Adam Nocoń.
Piłkarz meczu: Krzysztof Bizacki (GKS Tychy).