Peter Karlsson i Lewis Bridger stanęli w poniedziałek po dwóch stronach barykady podczas meczu w Manchesterze. Niestety żaden z nich nie należał do głównych aktorów tego spektaklu. Szwed przyjeżdżał z przodu tylko wtedy, gdy nie zaspał na starcie. Jeśli ta sztuka mu się nie udała na dystansie był dość pasywny. Uzyskał bardzo przeciętny wynik – 5 punktów plus bonus, a jego „Asy” wygrały z „Pszczołami” z Coventry 51-41, dla których ani jednego punktu nie dołożył Bridger.
Nie można mu było odmówić zadziorności do walki, dwukrotnie zapoznał się z nawierzchnią dość twardego toru w Manchesterze, ale niestety przełożenia na zdobycze punktowe nie miało to żadnego.
Belle Vue Aces – Coventry Bees 51:41
Belle Vue:
1. Hans Andersen – 10 (3,2,3,2)
2. James Wright – 3+1 (1,1’,0,1)
3. Leigh Lanham – 8 (1,3,1,3)
4. Patrick Hougaard – 9+1 (3,2’,0,3,1)
5. Peter Karlsson – 5+1 (0,2’,3,0)
6. Josh Grajczonek – 9+1 (3,3,1,2’,u)
7. Ulrich Ostergaard – 7+1 (2’,2,3,0)
Coventry:
1. Niels Kristian Iversen – 9 (0,1,2,3,3)
2. Ben Barker – 3+1 (2,0,1’,0)
3. Lewis Bridger – 0 (0,w,u)
4. Edward Kennett – 5 (2,1!,2,0)
5. Chris Harris – 10+1 (1,3,3,1,2’)
6. Josh Auty – 5+1 (1,0,2’,2)
7. Przemysław Pawlicki – 9+1 (0,3,4!,1’,1)
Całkiem nieźle dla „Wilków” z Wolverhampton w wygranym 50-42 spotkaniu ze Swindon Robins pojechał Tai Woffinden. Młody Anglik, który nie raczył zaszczycić swą obecnością kolegów z Włókniarza podczas niedzielnego meczu w Tarnowie tłumacząc się między innymi „bardzo słabą formą” następnego dnia wywalczył 9 punktów w lidze angielskiej.
Wolverhampton Wolves – Swindon Robins 50:42
Wolverhampton:
1. Fredrik Lindgren – 13 (2,3,2,3,3)
2. Tyron Proctor – 5+3 (1’,1,2’,1’)
3. Nicolai Klindt – 3 (0,1,0,2)
4. Adam Skórnicki – 10 (2,3,3,2)
5. Tai Woffinden – 9 (3,3,2,1,0)
6. Matthew Wethers – 3 (3,u)
7. Ludvig Lindgren – 7+2 (1,1,3,0,1’,1’)
Swindon:
1. Leigh Adams – 12 (3,2,3,2,2)
2. Cory Gathercole – 0 (0,0,0)
3. Grzegorz Zengota – 8+2 (3,1’,3,0,1’)
4. Mads Korneliussen – 6 (1,2,w,3)
5. Simon Stead – 8 (2,2,4!,0)
6. Morten Risager – 6 (2,0,1,3,0)
7. Justin Sedgmen – 2+1 (0,0,1’,1)