Oto co po zakończeniu sobotniego spotkania mieli do przekazania obydwaj szkoleniowcy.
Jerzy Brzęczek (trener Rakowa Rakowa Częstochowa): „Przede wszystkim cieszę się ze zdobytych trzech punktów. Mówiąc szczerze, to obawiałem się meczu z Polonią. Ciężko gra się przeciwko drużynom, które przegrywają w ostatnim spotkaniu 8:0, a w kolejnym chcą się zrehabilitować. Popełniliśmy dziś trochę błędów, które na szczęście nie zakończyły się bramkami dla rywala. Te punkty są nam bardzo potrzebne, abyśmy zapewnili sobie ligowy byt”.
Tomasz Leszczyński (trener MKS Polonii Nowy Tomyśl): „Gratuluję trenerowi Brzęczkowi zwycięstwa. Nie można jednak wygrać meczu, skoro się nie strzela bramki z dwóch metrów. Żałujemy, że nie udało nam się zdobyć dziś punktów, bo są one nam potrzebne jak woda na pustyni”.
Źródło: Biuro prasowe Rakowa Częstochowa.