Politechnika Częstochowska pokonała Politechnikę z Poznania 64:55. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy okazał się być Jacek Pałac, ale na wyróżnienie zasłużyło więcej zawodników.
Ciężko stwierdzić, czy Pałaca bardziej należy chwalić za 15 punktów, czy może za 7 zbiórek. 20-latek był najjaśniejszym punktem częstochowskiej ekipy i zasłużył na brawa. Oby tak dalej. Tradycyjnie już na słowa uznania zasłużyli także Marcin Bluma i Marcin Pławucki. Wyróżnić należy jednak jeszcze dwóch bohaterów drugiego planu. Mądrze grającego Bartka Kotyzę i Dawida Sztajnera, który zaliczył kilka cennych zbiórek.
To jednak walka na tablicach była właśnie głównym mankamentem częstochowian. Po raz kolejny we znaki daje się brak centymetrów w naszej ekipie. Pamiętać jednak trzeba, że i rywale do gigantów nie należą. Mierzący niecałe 2 metry Michał Szydłowski udzielił naszym podkoszowym surowej lekcji walki na tablicach. Na szczęście udało się zneutralizować atak gości.
Zawiedli też weterani. Janusz Sośniak i Michał Saran trafili zaledwie dwa z piętnastu rzutów z gry. Ważne jednak, że młodzież spisała się na medal i drużyna Dariusza Szynkiela ma kolejne 2 punkty.