19 marca Krzysztof Kułak będzie po raz pierwszy bronił pasa międzynarodowego mistrza KSW w kategorii średniej. Rywalem „Modela” będzie Michał Materla. O czekającej nas walce postanowiliśmy porozmawiać z Maciejem Kawulskim, współwłaścicielem federacji KSW.
Sport.czest.pl: Dlaczego właśnie Michał Materla będzie pierwszym rywalem Krzysztofa Kułaka w obronie pasa?
Maciej Kawulski (współwłaściciel KSW): Michał Materla to niewątpliwie ikona polskiego MMA i absolutny weteran ringu KSW. Trzeba też przyznać, że to postać bardzo zakurzona medialnie, która ostatnimi laty kojarzona była z inicjatywami o wątpliwej reputacji. Kilka kontuzji, starty, których nie było, czy też gale, które zbankrutowały tuż przed ich powstaniem to zdecydowanie krajobraz i okoliczności, które mogły zmęczyć nie tylko Michała ale i fanów. Zawodnik tej klasy zasługuje na szanse bicia się w godnych warunkach i o godne trofeum. Po pas międzynarodowego mistrza Federacji KSW w kategorii -84 kg sięgać mogą tylko najlepsi i najbardziej wytrwali. 19 marca 2011 roku Michał Materla będzie miał szansę udowodnić, że należy do tej grupy.
To będzie pierwsza obrona pasa Krzysztofa Kułaka. Będzie walczył z przeciwnikiem, który zwyciężył 6. turniej KSW, z przeciwnikiem, z którym przegrał wiele lat temu. Michał będzie walczył o swój byt na kartach historii polskiego MMA, będzie chciał udowodnić, że kredyt zaufania, którym obdarzyli go fani nie był bezpodstawny i wreszcie będzie chciał bronić pozycji swojego klubu, która to ostatnimi czasy została nieco zachwiana przez wspomnianego Krzysztofa Kułaka. Nie wyobrażam sobie lepszych okoliczności walki w obronie pasa. To jest walka, która zaczęła się kilka tygodni temu, kiedy obaj panowie ją przyjęli – 19 marca zostanie ona jedynie ostatecznie rozstrzygnięta.
Nie boisz się o formę zawodnika, który miał długą przerwę?
Na pewno nie boję się o jakość i klasę zawodnika, a to jest najważniejsze. Z formą bywa różnie. Zależy ona często od okoliczności oraz rzeczy nie do końca związanych z samym zawodnikiem. Zawsze starty szczecińskich fighterów konsultujemy z Piotrem Bagińskim i nigdy jeszcze się nie zawiedliśmy. Nie mam więc powodów aby wątpić w słowa „Bagiego”, a brzmiały one mniej więcej tak : „Cipek będzie gotowy ” – no to ja mu wierzę 🙂
Jak wspominasz ich walkę z KSW 6?
Całkiem niedawno oglądałem ją ponownie i muszę przyznać, że to jedna z walk, która aż krzyczy o drugą część. To walka która znajduje się na mojej prywatnej liście 10 najlepszych w historii KSW. Wszystkie walki Krzysztofa Kułaka mają jakąś opowieść ale ta ma własną historię a to już zupełnie inny wymiar emocji .
Czego spodziewasz się po tej walce na KSW 15?
Braku jakichkolwiek kompromisów – podobnie jak wszyscy fani KSW w tym kraju chcę definitywnych rozwiązań, niepozostawiających niczego w rękach sędziów. Tego właśnie sobie i innym widzom życzę.