Poniżej prezentujemy państwu wywiad z Maciejem Strożkiem trenerem Victorii Częstochowa, który opowiada nam o przyczynach niepowodzeń w rundzie jesiennej, wzmocnieniach oraz o planach na rundę wiosenną.
Kiedy rozpoczynacie przygotowania i jak one będą przebiegały?
Przygotowania do rundy wiosennej zaczniemy 10 stycznia. W okresie przygotowawczym trenować będziemy 6 razy w tygodniu. Zajęcia będą się odbywać w sali gimnastycznej należącej do Zespołu Szkół im. Reymonta, na boisku MOSiR Raków i na naszym bocznym boisku. Dodatkowo będziemy trenować na stadionie oraz siłowni – CKS Budowlani. Mamy zaplanowane 12 gier sparingowych. Ponadto treningi na stadionie lekkoatletycznym będą się odbywać przy współpracy z Mistrzynią Polski w biegach górskich Mariola Sojdą (Konowalską).
Dla większości kibiców dużym zaskoczeniem był fakt, że na rundę wiosenną to Pan poprowadzi zespół. Jak to odbierasz?
Owszem dotarły do mnie takie sygnały, no i oczywiście było to zaskoczenie pozytywne i negatywne. Jestem dobrej myśli i dziękuję za pozytywne słowa, mogę obiecać, że zarówno ja jak i Sebastian Łukiewicz, z którym razem poprowadzimy drużynę w rundzie wiosennej będziemy robili wszystko, co w naszej mocy by drużyna grała jak najlepiej, a autorom negatywów chcemy udowodnić, że się mylili.
Prosiłbym o krótką charakterystykę nowych zawodników Victorii oraz informację, na jakie pozycje jeszcze będziecie szukać wzmocnień?
Do tej pory udało nam się pozyskać dwóch młodzieżowców z Górnika Zabrze – Piotra Krakowiaka i Mateusza Rabieja. Piotrek to stoper, dysponujący bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, były kapitan juniorskiej drużyny Górnika Zabrze występującej w Śląskiej Lidze Juniorów. Ostatnią rundę grał w Młodej Ekstraklasie. Mateusz Rabiej to środkowy pomocnik. Zawodnikiem tym interesował się też m.in. I – ligowy MKS Kluczbork . Ostatnia rundę, podobnie jak Piotrek, grał w Młodej Ekstraklasie i w drużynie rezerw. Liczymy, że obaj ci zawodnicy zwiększą rywalizację wśród zawodników i pomogą nam w osiągnięciu celu, jaki stawia nam Prezes, czyli utrzymanie. Nie jest to koniec, jeżeli chodzi o wzmocnienia. Na pewno będziemy szukać napastnika, ponieważ w ostatniej rundzie mięliśmy duże problemy ze skutecznością.
Jak ocenia Pan występy w rundzie jesienne, co mogło być głównym powodem słabych występów?
Rundę rozpoczęliśmy od zwycięstwa nad Oderką Opole, potem już nie szło nam tak dobrze. Moim zdaniem, Victoria nie grała źle. Pod względem motorycznym zespól prezentował się przyzwoicie, brakowało nam skuteczności i/lub koncentracji w decydujących momentach meczu i nad tym w okresie przygotowawczym będziemy pracować. Układ gier, jakie mamy na wiosnę, nie jest może najkorzystniejszy, gdyż gramy w 4. kolejkach z trzema zespołami z pierwszej piątki tabeli. Wierzę, że po dobrze przepracowanej zimie zaczniemy zdobywać cenne punkty od samego początku rundy.
Pracujesz też z trampkarzami w klubie z rocznika 1996, czy będziesz łączył te funkcję?
Z trampkarzami pracuję od 5 lat i do tej pory łączyłem tą funkcję z trenowaniem oraz grą w pierwszej drużynie. Od pół roku łączyłem ją także z funkcją trenera zespołu. Jeżeli dawałem radę do tej pory to myślę, że dam radę i teraz.
O co drużyna z ulicy Krakowskiej zagra w rundzie rewanżowej, czy zarząd przedstawił konkretny cel?
Cel, jaki Prezes Wypych oraz Zarząd Klubu postawił przede mną, Sebastianem oraz całym zespołem jest jasny – jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania w III lidze oraz gra o jak najlepszą lokatę podczas rundy wiosennej. Mamy zapewnione bardzo dobre warunki do pracy w okresie przygotowawczym, więc nie pozostaje nam nic innego jak ciężko pracować i swoją grą usatysfakcjonować zarówno Prezesa, Zarząd Klubu no i oczywiście kibiców.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Paweł Tyszkowski