Poniżej przedstawiamy wywiad z trenerem drużyny rugby na wózkach Saint Sinners Kamilem Kurzynogą. Częstochowski Portal Sportowy został partnerem medialnym drużyny i już wkrótce na naszych łamach kolejne informacje o drużyniem a także reportaż z treningu.
W jaki sposób powstała drużyna oraz proszę przedstawić wasze dokonania?
Drużyna powstała w październiku 2009 roku z inicjatywy Konrada Jasińskiego i Tomasza Wilka. Trenowali oni wcześniej w drużynie rugby z Katowic, jednak częste dojazdy oraz chęć stworzenia czegoś nowego zadecydowała o założeniu drużyny rugby na wózkach w Częstochowie. Tomasz Wilk, gra w rugby od ponad 10 lat, jest wielokrotnym reprezentantem Polski i uczestnikiem wielu imprez międzynarodowych. Konrad Jasiński, uprawia rugby od ponad 7 lat. Szybko okazało się, że w Częstochowie są osoby niepełnosprawne chętne do uprawiania sportu wyczynowego, i tak do drużyny dołączyli Adrian Siwy, Piotrek Tama, Tomek Pytlarz. Poszerzając zakres własnych poszukiwań zdołaliśmy pozyskać kolejnego zawodnika. Łukasz Dutkiewicz, na co dzień mieszkaniec Krakowa, zdecydował się trenować razem z nami. W ostatnim czasie do drużyny dołączył również Krakowianin – Rafał Konopka. Na początek dostaliśmy wsparcie z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji (główny organizator Polskiej Ligi Rugby na Wózkach) w postaci podstawowego sprzętu do treningów oraz comiesięcznego wsparcia finansowego przy wynajmowaniu Sali treningowej. Dla nowych zawodników udało nam się zdobyć stare wózki do gry od zaprzyjaźnionej drużyny z Katowic. W marcu 2010 roku debiutujemy w PLRnW, zaczynając od 3 ligi. W pierwszym turnieju zajmujemy w niej 2 lokatę, co można traktować jako niespodziankę na plus. Kolejny turniej ligowy odbył się w czerwcu. Tutaj udało nam się awansować do 2 ligi, pokonując wszystkich przeciwników. Niestety problemy z salą do treningów oraz kontuzje spowodowały, że na kończący sezon turniej udajemy się w mocno osłabionym składzie. Efekt to porażka i 11 miejsce (na 16 drużyn) na koniec sezonu w ligowej tabeli. Jako debiutanci pokazaliśmy, że od podstaw można zbudować coś funkcjonującego naprawdę nieźle oraz stworzyliśmy sobie perspektywy na kolejny sezon. Aktualnie nowy sezon wystartuje w marcu. W planach mamy osiągnięcie poziomu sportowego zbliżonego do 1 ligi w rozgrywkach PLRnW.
Jak wyglądają rozgrywki ligowe?
Rozgrywki ligowe składają się z 3 turniejów. Na każdym z nich drużyny podzielone są na ligi w zależności od poziomu jaki prezentują zawodnicy. Standardowo rozgrywane są 4 mecze w ciągu 2 dni. Zwycięzca z danej ligi z turnieju, w następnym turnieju zaczyna oczko wyżej a najsłabsza drużyna spada do słabszej grupy. W poprzednim sezonie zajęliśmy 11 miejsce na 16 startujących ekip.
Gdzie można was obserwować na treningach oraz są turnieje w Częstochowie?
Na co dzień trenujemy w Gminnej Hali Sportowej w Rędzinach koło Częstochowy. Treningi odbywają się w poniedziałki od 16:30 do 18:30. Poza tym staramy się pokazywać na różnych imprezach charytatywnych oraz sportowych. Z wyjątkiem PLRnW, która rozgrywana jest zazwyczaj w Radomiu, chcemy wystartować w Śląskiej Lidze Rugby na Wózkach (odbywa się w Ostrawie, Knurowie, Zabrzu). Z czasem planujemy organizacje jednego z turniejów w Częstochowie. Ponad to posiadamy stronę internetową www.saintsinners.za.pl , na której można znaleźć wiele informacji o nas, galerie multimedialne oraz wiele innych ciekawych rzeczy o rugby na wózkach.
Na czym polega gra w rugby na wózkach i czy to jest kosztowne?
Rugby na wózkach jest grą przeznaczoną dla osób z urazem rdzenia kręgowego (tetraplegia) oraz osób po amputacjach lub deformacjach kończyn górnych. Zawodnicy w zależności od stopnia sprawności są klasyfikowani od 0,5 do 3,5 pkt. W meczu każda drużyna wystawia 4 zawodników, którzy łącznie mogą posiadać 8 pkt. Mecz rozgrywany jest w systemie 4 kwart po 8 minut. Istnieje szereg zasad i utrudnień sprawiających, że rugby na wózkach jest niezwykle trudną i widowiskową grą.
Jeśli chodzi o sprawy finansowe to aktualnie poszukujemy sponsora, który pomógłby nam w zorganizowaniu nowej sali do treningów (w Rędzinach mamy umowę tylko do czerwca 2011 na nowe warunki nie stać fundacji, która aktualnie pokrywa koszty wynajmu), narzędzi do remontu wózków sportowych, niezbędny sprzęt sportowy i wiele innych potrzeb, jak np. transport na turnieje ligowe do Radomia. Nie mamy w chwili obecnej formy prawnej, jednak mamy nadzieję, że wraz z rozwojem drużyny uda nam się założyć stowarzyszenie. Śmiało można stwierdzić, że pieniędzy brakuje na wszystko, sport osób niepełnosprawnych jest w naszym mieście bardzo marginalizowany i chcielibyśmy, aby w najbliższym czasie się to zmieniło. Dziękujemy za wszelka okazaną nam pomoc. Nie wydajemy pieniędzy na jakieś konsultacje czy osoby funkcyjne (trenerzy i sędzia są wolontariuszami).