– Po operacji czuję się wstrząśnięty i rozgoryczony tym, że nie mogłem startować na KSW 15 – mówi Krzysztof Kułak, który dochodzi do siebie po operacji kręgosłupa.
Powiedz na początek jak czujesz się po operacji i czy nic nie zagraża Twoim dalszym startom w MMA?
Krzysztof Kułak:Po operacji czuję się wstrząśnięty i rozgoryczony tym, że nie mogłem startować na KSW 15.
Za nami KSW 15, co zaskoczyło Cie in plus a co in minus?
Na plus zaskoczyła mnie postawa Marcina Różalskiego i charakterne zachowanie Maćka Górskiego, na minus niekonsekwentne sędziowanie i zetknięcie światowego MMA z polskim
W KSW zadebiutował barwny i zarazem kontrowersyjny zawodnik Marcin Różalski, jak oceniasz jego start?
Cieszę się, że wygrał, kibicowałem mu
Po warszawskim turnieju karierę zakończyli Maciek Górski i Łukasz Jurkowski, a nad podobnym krokiem zastanawia się Antoni Chmielewski, jak wiadomo Ty jesteś kontuzjowany. Jaka zatem stoi przyszłość przed KSW Team?
Przyszłość KSW Team jest jasna, pewnie zatrudnią innych zawodników młodszych, może i lepszych, ale czy tak widowiskowych i charakterystycznych jak my? Nie wiem. Uważam, że chłopaki dobrze postąpili, mają swoje prace i chcą się im poświecić, a dla mnie teraz najważniejsze jest zdrowie.
Wróćmy jeszcze do walki Michała Materli. Czy „Cipao” zaskoczył Cię czymś w ringu i czy możesz powiedzieć że gdybyś stał między linami to nie byłbyś zaskoczony.
Niczym mnie nie zaskoczył. Walczył przyzwoicie .
W jednym z wywiadów pomiędzy walkami piłkarz Piotr Świerczewski rozważał możliwość walki z Marcinem Najmanem. Sądzisz ze taka walka jest możliwa?
Tak oczywiście. Za kasę Marcin zrobi wszystko – zje banana i ubierze strój kominiarza na ringu. A chłopaki co grają w piłeczkę zawsze lubili poszaleć.
Jakie są twoje najbliższe plany?
Rehabilitacja, remont w klubie, odwiedzić rodzinne strony i nadrobić zaległości w pracy, ponieważ przez trzy miesiące byłem nieobecny, a mój pracodawca aż tak pobłażliwy nie jest.