Poniżej prezentujemy Państwu co mieli do powiedzenia szkoleniowcy po zakończonym spotkaniu Nielby Wągrowiec z Rakowem Częstochowa.
Krzysztof Knychała -(Nielba Wągrowiec)
– Raków to bardzo trudny przeciwnik. Starali się walczyć do samego końca o korzystny wynik. Wiedzieliśmy o tym, że jest to bardzo ambitny zespół. Skupiliśmy się na ich meczu w Toruniu, gdzie pokazali te same walory, co dzisiaj. Dobrze prezentowaliśmy się przez pierwsze dwadzieścia minut. Później oddaliśmy inicjatywę i to był błąd. Później stworzyliśmy sobie dogodne sytuacje, które w takim meczu trzeba wykorzystać. Przy dwubramkowym prowadzeniu animusz rywala by się obniżył. Tak musieliśmy walczyć do końca.
Jerzy Brzęczek-(Raków Częstochowa) :
-Jest pewien niedosyt. To my staraliśmy się kontrolować grę od samego początku spotkania .Ale niestety brakowało tych kończących zagrań. Niestety doświadczenia nie da się kupić. Dlatego czeka nas długa i żmudna praca. Przegraliśmy spotkanie, ale cóż trzeba „zakasać” rękawy i grać dalej