Oto co po zakończeniu środowego spotkania mieli do przekazania selekcjonerzy obydwu reprezentacji: Janusz Białek oraz Luigi Di Biagio.
Luigi Di Biagio (selekcjoner Włoch U-20): W mojej ocenie Reprezentacja Włoch w pierwszej połowie prezentowała się lepiej od Polaków. W drugiej połowie to Polacy byli lepszą drużyną ale to nam udalo się zdobyć drugiego gola. Udało nam się wywieźć szczęśliwe zwycięstwo z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Janusz Białek (selekcjoner Polski U-20): Uważam, że dla końcowego wyniku meczu miała znaczenie ta niesczęśliwie stracona przez nas bramka. Ona do końca pierwszej połowy wprowadziła w nasze poczynania nerwowość i moi zawodnicy nie umieli się po niej pozbierać.
W przerwie udało nam się to wszystko uspokoić i odbudować morale drużyny. Na drugą część spotkania drużyna wyszła już skoncentrowana i zaczęły te nasze akcje być bardziej „płynne”. Udało nam się wyrównać stan meczu i wtedy wydawało nam się, że będziemy mogli powalczyć o zwycięstwo. Niestety popełniliśmy „szkolny błąd” po którym straciliśmy drugiego gola.
Trochę zabrakło zimnej krwi, bo mieliśmy w pamięci wtorkowe spotkanie Polski z Niemcami i podobną sytuację jaką miał Bereszyński w końcówce dzisiejszego spotkania. Ja się cieszę, że możemy grać z tak renomowanymi przeciwnikami i o takiej „sile rażenia”. Mam nadzieję, że takie lekcje dla naszych zawodników będą w przyszłości korzystne i dające sporo do myślenia.
Uważam, że w chwili gdy Ci chłopcy będą powoływani już do pierwszej reprezentacji to takich błędów już nie będą popełniać.