„Akademicy” przegrali kolejne spotkanie w PlusLidze. Tym razem lepsza okazała się ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Następny mecz podopieczni Marka Kardosa rozegrają już w czwartek, a po drugiej stronie siatki stanie Halkbank Ankara. O kilka słów po meczu poprosiliśmy Bartosza Janeczka
– Jakie wrażenia po dzisiejszym meczu? Wynik spotkania może być mylący, ponieważ nie odpuściliście rywalom i w dwóch pierwszych setach, niestety przegranych, byliście blisko wygranej.
– Zagraliśmy całkiem dobre spotkanie, chociaż nie zdobyliśmy punktów. Niestety w końcówkach partii lepsi byli rywale. My nie skończyliśmy kilku ważnych piłek.
– Co zmieniło się w Waszej grze od środowego meczu? W pojedynku z turecką drużyną byliście bez szans. Dzisiaj pokazaliście, że potraficie grać na równi z teoretycznie lepszymi zespołami.
– Niewiele się zmieniło od środy. Dzisiaj wyszliśmy na boisko bardziej skoncentrowani. Przełożyło się to na naszą lepszą dyspozycję. Jesteśmy bardzo ambitni i to być może ta ambicja czasem na przerasta.
– W czwartek czeka Was bardzo trudne spotkanie z Halkbankiem Ankara. Czego oczekujecie po tym spotkaniu?
– Zawsze wychodzimy na boisko, aby wygrywać. Chcemy zwyciężać w każdym spotkaniu. W czwartek będzie trudno, ale zrobimy wszystko, aby odnieść sukces. Czeka nas naprawdę ciężki mecz.
– Czy po ostatnich czterech przegranych meczach z rzędu ciężko było się podnieść i stanąć do walki z zespołem, który do tej pory w lidze nie uległ żadnej drużynie?
– Nie było ciężko, ponieważ cały zespół jest bardzo ambitny i pozytywnie nastawiony do każdego pojedynku. Dzisiaj ulegliśmy 1:3, mimo, że pokazaliśmy niezłą siatkówkę. Wciąż ubolewam nad tym, że prowadząc dobrą grę tracimy kolejne punkty.