Piłkarze Skry Koceli Częstochowa sobotni (29 października) mecz z Przyszłością Rogów mieli rozegrać już na nowym stadionie przy ulicy Loretańskiej. Kibice Skrzaków na otwarcie obiektu będą musieli poczekać jednak do wiosny.
„Otwarcie stadionu przenosimy na pierwszy mecz rundy wiosennej ze Szczakowianką Jaworzno. Podjęliśmy taką decyzję ze względów organizacyjnych. Otóż przy okazji inauguracji obiektu planujemy zorganizować tzw. 3 dni ze Skrą, w ramach których odbyłaby się m.in. impreza plenerowa (koncert), a także pokazowy mecz piłkarski. Wiadomo, iż o tej porze roku aura bywa kapryśna, dlatego całe wydarzenie zorganizujemy wiosną” – zdradza w rozmowie ze sport.czest.pl wiceprezes Skry Piotr Wierzbicki.
Na obiekt przy Loretańskiej składają się nowoczesny budynek klubowy (szatnie, natryski, sala konferencyjna, pomieszczenia biurowe, odnowa biologiczna), widownia na 980 osób wraz z zadaszeniem trybuny VIP-owskiej, 4 maszty oświetleniowe. Piłkarze biegać będą natomiast po sztucznej nawierzchni posiadającej certyfikat UEFA, zatem na stadionie Skry będą mogły odbywać się także mecze międzynarodowe. Dodajmy, iż murawę z takim certyfikatem posiada jedynie 10 boisk w Polsce. W przyszłości planowana jest również budowa specjalnej hali pneumatycznej, mającej na celu zadaszenie murawy.
Zatem najbliższy mecz z Przyszłością Rogów Skra rozegra w sobotę o godz. 15 jeszcze na ulicy Powstańców w dzielnicy Stradom.